Skocz do zawartości

PZW - NEWS


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, elvis napisał:

Świetna decyzja. Jeszcze tylko żeby tym młodym sie chciało chodzić na zebrania i brać czynny udział w działaniach na rzecz poprawy stanu polskich wód to by było super. A tak pozostaje czytać ich wylewy na portalach i forach internetowych. Zalewa nas fala heitu, który jest spowodowany własną bezradnością, nie mocą, brakiem pomysłów lub poprostu niechęcią.

Idzie nowe to bez wątpienia, tylko bez naszej pomocy nic nowego nie będzie. Naszej , czyli zwykłych członków PZW.

Wystarczy pójść na zebranie by sie dowiedzieć ile jest środków i na co są przeznaczone. Niestety, ale nie ma tego dużo. Ledwo starcza na bieżące potrzeby, i nie ma mowy o środkach na jakieś badania czy dodatkowe zarybienia. Szkoda tylko, że najwięcej do powiedzenia mają ci którzy wiedzą najmniej, nie chodzą na zebrania, nie działają z dziećmi, nie sprzątaja, nie pilnują wody i ryb, a najwięcej krzyczą i żądają.

Roszczeniowa postawa członków PZW wynika głównie z lenistwa, wygodnictwa, naleciałości poprzedniej epoki i wielu innych czynników. Porażajacy jest brak podstawowej wiedzy zarówno z zakresu RAPR jak i samej działalności PZW, czyli nieznajomość zapisów statutu z których jasno wynika jakie są nasze prawa i obowiązki wobec stowarzyszenia i jego członków, a na które się jednoznacznie zgodziliśmy wstępując w jego szeregi. Najbardziej widoczny jest brak tej elementarnej wiedzy u osób które powinny świecić przykładem, jak choćby celebryci wędkarscy z YT, FB i innych stron i portali społecznościowych. To jest przerażające... emoji33.png

Ja ze swojego miejsca apeluje o jak największy udział w działaniach związku, od udziału w zebraniach zaczynając.

100 % jestem z tobą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie i pięknie; zapewne jak wszyscy tutaj - zgadzam się z tym, ale jest jedno "ale"  - moje macierzyste koło zebrania organizuje w dni powszednie w godzinach pracy (tudzież szkoły). Nie wiem, czy specjalnie, czy nie - ale rodzi się pytanie: jak zorganizować sobie czas?? Teraz, kiedy mam swoją firmę mógłbym oczywiście (chociaż czasu też na wszystko brak, ale obiecuję sobie że w tym roku udam się na takie "spotkanie") a co ma powiedzieć ktoś, kto pracuje dla kogoś, ewentualnie uczy się?

Edytowane przez grych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie i pięknie; zapewne jak wszyscy tutaj zgadzam się z tym, ale jest jedno "ale"  - moje macierzyste koło zebrania organizuje w dni powszednie w godzinach pracy (tudzież szkoły). Nie wiem, czy specjalnie, czy nie - ale rodzi się pytanie: jak zorganizować sobie czas?? Teraz, kiedy mam swoją firmę mógłbym oczywiście (chociaż czasu też na wszystko brak, ale obiecuję sobie że w tym roku udam się na takie "spotkanie") a co ma powiedzieć ktoś, kto pracuje dla kogoś, ewentualnie uczy się?
I to są właśnie konsekwencje tego, że nas tam nie ma. "Oni" decydują tak, a nie inaczej, bo nie ma sprzeciwu.
Wiem to z własnego doświadczenia. Też mnie nie było na zebraniach ze względu na nie dogodne terminy spotkań, ale odkąd jestem w zarządzie to sie zmienia. To oczywiście nie jest moja zasługa, ale moje zdanie jest brane pod uwagę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elvis Bardzo dobre podsumowanie. :beer1:
Treściwie, celnie i spokojnie pokazane jak naprawdę wygląda podejście wielu członków swojego  stowarzyszenia do działalności w tym stowarzyszeniu.
Tutaj nawet nie ma znaczenia czy "poprzednia" zmiana statutu utrudniała udział w zarządzaniu, bo przecież wcześniej przez wiele lat takich ograniczeń nie było, a jednak wielu narzekających wcale nie wykazywało się aktywnością lub chęcią bycia w zarządzie.
Była blokada w statucie - był pretekst by narzekać. Nie ma blokady -zobaczymy czy będą chętni by działać. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, elvis napisał:

I to są właśnie konsekwencje tego, że nas tam nie ma. "Oni" decydują tak, a nie inaczej, bo nie ma sprzeciwu.
Wiem to z własnego doświadczenia. Też mnie nie było na zebraniach ze względu na nie dogodne terminy spotkań, ale odkąd jestem w zarządzie to sie zmienia. To oczywiście nie jest moja zasługa, ale moje zdanie jest brane pod uwagę.

 

Pełna zgoda. Na zebraniu pojawiają się ci sami ludzie co zwykle, którzy nie zmienią nic (czyli 'nihil novi') i kółko się zamyka. Tylko ja może podrążę - jak coś zmienić, skoro data i godzina zebrania jest taka, że mało kto może się pojawić?  Jak w takim razie zmienić to, żeby "Oni" nie decydowali o wszystkim?  Wiem - chcieć, to móc...

 

 

 

Edytowane przez grych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...