Jump to content

Daiwa Commercial Feeder


Grendziu
 Share

Recommended Posts

  • Administrators

Daiwa na Rybomanni pokazała coś nowego, coś wyjątkowego.
Oglądam ją od dwóch dni w necie. W Polsce w sklepach internetowych są tylko dwie pozycje online.

Nigdy od Angoli nic nie kupowałem, ale ona warta grzechu jest :(

https://www.tackleuk.co.uk/Shop/RodsFeederRods/Team-Daiwa-Commercial-Feeder-116ft.htm

http://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa-oferta-szkocka/16992-team-daiwa-commercial-feeder-350m-bombfeeder.html

Ten Pan mówił nam to samo, pamiętasz @Elvis ?

 

 



 

 

Link to comment
Share on other sites

  • Administrators
Przed chwilą, Elvis napisał:

Pamiętam, pamiętam. Też ją namierzyłem w sieci. Żeby tak ze stówkę, no może dwie mniej kosztowała.

Gdyby kosztowała 300 stówki mniej to bym wziął tą delikatniejszą i tą dłuższą....

Link to comment
Share on other sites

@Elvis tutaj ten krótszy kijek jest w stosunkowo niskiej cenie http://nahaczyk.pl/wedka-daiwa-td-commercial-feeder-96xq-p-739.html

Ale coś mi się wydaję, że to może być błąd we wdrożeniu.

Dlaczego mi to robisz?

Ps. To jest ta mocniejsza tylko w krótszej wersji.

To jest ta co była na Rybomanii.

http://nahaczyk.pl/wedka-daiwa-td-commercial-feeder-116xq-p-737.html

Link to comment
Share on other sites

  • Administrators
2 godziny temu, Elvis napisał:

Dlaczego mi to robisz?

Ps. To jest ta mocniejsza tylko w krótszej wersji.

To jest ta co była na Rybomanii.

http://nahaczyk.pl/wedka-daiwa-td-commercial-feeder-116xq-p-737.html

Tak wiem, to ta czerwona jest sztywniejsza, szukałeś krótszej i tej pomarańczowej, ja bym brał w ciemno za taką cenę :icon_arrow1:

Link to comment
Share on other sites

Jesteście jak sroki :P Co zobaczą to chcą.Kupić kij to nie sztuka,ale kiedy i gdzie go stosować by nie stał w kącie,czy jego parametry nie zdublują nam kija którego już posiadamy? A może bawimy się w kolekcjonerstwo? No w tedy rozumiem. :D 

Link to comment
Share on other sites

Masz rację. Ja muszę dublować sprzet co by go co tydzień do domy nie wozić. Łowię nie łowię, a wożę.

Nawet nie wiesz jak można się podlansować takim patykiem na zawodach. Nie musisz już nawet ryb łowić. Ten błysk w oczach kolegów. Błogie uczucie.

A tak poważnie to mam ten komfort, że swój stary sprzęt przekazuję młodzieży do dojechania. Nie jest mi szkoda jak się złamie, bo młody nie zauważy, że mu się żyłka zawinęła wokół szczytówki. Przy nowym już by nie było tak kolorowo.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, ArekH napisał:

Zazdrośnicy i tak ci powiedzą że on ma za 50pln i też łowi. ;) Taka to już natura niestety.

A dlaczego od razu zazdrośnicy? Jak nie mam żadnego sprzętu Daiwy, Trabucco, Tubertini, czy Sensas i łowię, to od razu jestem zazdrośnikiem?

Zastaw sie a postaw się, taka to już natura niestety (piszę ogólnie, nie odnoszę się do czyichkolwiek zakupów na tyn forum).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Restore formatting

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...