Skocz do zawartości

Rejestr połowów - nasze wyniki, zbiór danych


Kotwic
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak mówisz "nie mają pojecia o rybactwie" bo są wedkarzami. To jest PZWedkarski a nie PZRybacki. I wedlug mnie obie dziedziny powinny być oddzielnie. Założyć PZR i niech sobie dzierzawią wodę tylko pod sieci. I odwieczny konflikt zażegnany.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak czytać nie bede, szkoda sekund w moim życiu. Generalnie to przypomina mniej więcej coś w stylu komentarzy na Onecie czy innej Interii. 
No to po co ruszać temat? Bez sensu rzucić i nie odnieść się do niego.

Dla mnie rejestr od zawsze jest bzdurą. Ryb praktycznie nie zabieram, a przy intensywności wypadów ze spinningiem to lepiej bym miał rolkę papieru by wszystkie wypady odnotować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie negowałem tego systemu. Do czasu. Odra, to nadal dość rybna rzeka w wszelkie gatunki. Teraz, łowiąc kilka gatunków na jednym stanowisku, praktycznie muszę mieć rejestr cały czas w ręku, by trzymać się regulaminu i rejestrować połów z jednego stanowiska w kilku rubrykach. No wiem, że my Polacy jesteśmy marudni. Ale za co Mi się coś takiego serwuje? Nie może być jak np. W Niemczech? Ryba zabierana dostaje w beret, a kontrolujący to odnotowują? Reszta, wypuszczana nikogo nie powinna obchodzić. W końcu, wróciła  do wody. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko rejestrowi. Bo jest to jakaś forma statystyki pod zarybienia. I mam tylko nadzieję ze nie dla rybaków, ze ile to jeszcze mogą z wody wyciągnąć. Tylko drażni mnie to jak słucham tubylców panie jakie tu kiedyś ryby łowili. 20 zasiadek i leszczyki po 20 cm. Bonus lin 30cm na koniec sezonu. To po kiego komu te rejestry. Trzeba by pisac każdą sztukę co się zlowilo a nie zabrało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, cygan786 napisał:

Tak jak mówisz "nie mają pojecia o rybactwie" bo są wedkarzami. To jest PZWedkarski a nie PZRybacki. I wedlug mnie obie dziedziny powinny być oddzielnie. Założyć PZR i niech sobie dzierzawią wodę tylko pod sieci. I odwieczny konflikt zażegnany.

Dobrze że podjąłeś to zagadnienie, bo to ważna sprawa.

Skorzystam z okazji, by powiedzieć, że wędkowanie to po prostu element gospodarki rybackiej. Wędkowanie to sposób łowienia, rybie jest bez różnicy czy złowi ją rybak czy wędkarz, czy złowi się rybę za pomocą wędki czy sieci. Natomiast zezwolenie na połów ryb wędką, zarybianie, zarządzanie ichtiofauną, to elementy gospodarki rybackiej.

Dlatego uwagi, by wędkarstwo oddzielić od rybactwa są błędne, bo ograniczają się tylko do spojrzenia, ze ryby należą się wyłącznie wędkarzom. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu już Adamie nie chodzi o limity, a wręcz o sens takiego rejestru w pewnych warunkach. Ja pojadę na swoim ulubionym koniku, rzeka. Muszę jako wędkarz wypełniać rejestr połowu i to dokładnie. Jak mam kilka gatunków, to każdy w innej rubryce, z tą samą datą i nr. Łowiska. Kilka km. w dół, gdzie również wędkuję (rz. Myśla) jest granica na rzece, gdzie prawa przejmuje spółdzielnia rybacka. Jak się mają moje wpisy do odławiania gatunku(jakiegokolwiek) Czy na zdrowy rozum, to co odłowi rybak i tak nie zaburza moich wpisów na podstawie niby których, próbuje się (niby) szacować zasobność rzeki? A jak i gdzie, kiedykolwiek zarybiano Odrę? Rejestry są ok. Owszem. Ale na zbiornikach zamkniętych, typowo wędkarskich. Dzierżawca w tedy wie na czym stoi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciwko rejestrowi. Tylko chcialbym zeby moja praca i innych włożona w rzetelne wypełnienie rejestru miała sens. Skoro mój jest pusty, same kreski to jaki obraz ma analityk? Prosty. WPUŚCIŁ! A nie że nie złowil.
Kotwic u was wodami zarzadza Gospodarstwo Rybackie z akcentem na rybackie to masz inny obraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
27 minut temu, ArekH napisał:

Tu już Adamie nie chodzi o limity, a wręcz o sens takiego rejestru w pewnych warunkach. Ja pojadę na swoim ulubionym koniku, rzeka. Muszę jako wędkarz wypełniać rejestr połowu i to dokładnie. Jak mam kilka gatunków, to każdy w innej rubryce, z tą samą datą i nr. Łowiska. Kilka km. w dół, gdzie również wędkuję (rz. Myśla) jest granica na rzece, gdzie prawa przejmuje spółdzielnia rybacka. Jak się mają moje wpisy do odławiania gatunku(jakiegokolwiek) Czy na zdrowy rozum, to co odłowi rybak i tak nie zaburza moich wpisów na podstawie niby których, próbuje się (niby) szacować zasobność rzeki? A jak i gdzie, kiedykolwiek zarybiano Odrę? Rejestry są ok. Owszem. Ale na zbiornikach zamkniętych, typowo wędkarskich. Dzierżawca w tedy wie na czym stoi. 

Arku z tego co wiem to odłowy także są ewidencjonowane. Pytanie brzmi  tylko czy są rzetelnym odzwierciedleniem odłowów, czy idzie duża część na lewo. Rejestr w dzisiejszych czasach mógłby być w formie jakiejś fajnej aplikacji na tel, aby był przyjemny, a dla nas jakąś miłą historią.

Niestety jak widzę to co się dzieje nad wodami, nad skalą kłusownictwa i oszukiwania regulaminów to niestety sam zastanawiam się, jaki jest sens tego. Ostatnio rozmawiałem z kolegą z UK na temat zabierania ryb, a w zasadzie kłusownictwa. Mimo, że nie można zabierać tam ryb słodkowodnych to ryby ze zbiorników znikają i najgorsze jest to, że to te duże. 

Adam wspominałeś albo sieci albo wędkarze, no też w sumie nie do końca tak może być. O tym wszystkim powinna decydować zrównoważona gospodarka "rybacka", a co jeśli jedne gatunek zdominuję drugi i napszie dosadnie, zasra wodę....

To wszystko jest dość skomplikowane, nie ma kasy na badania, nie ma kasy na ochronę przyrody nawet przed człowiekiem nie zainteresowanym wodami z punktu naszego wędkarskiego, czytaj pola i rolnicy, ludziki grzybiarze i wędkarze śmieciarze wryrzucający wszystko tam gdzie bądź, kłusownicy itd. czy też poszerzająca infrastruktura różnych gospodarstw domowych wokoło naturalnych zbiorników oraz degradacja co raz większa wód.

Nas interesuję co jest na haku i ile złowimy bądź nie. Czyli oczekiwania, wymagania.  W sumie to słusznie, no bo niby kochamy wędkować, ale warto czasami także zagłębić się bardzie w życie w wodzie, co akurat tutejsi forumowicze bardzo często robią, a @Kotwic poprzez portal w imieniu Fundacji "dla Ryb" próbuję nas jakoś  edukować. Z jednej strony tyle i aż robimy, a jak jest z tym wszystkim dużo pracy i ciężko to chyba większość która liznęła forum zamknięte wyciągnęła mini wnioski. A jest to tylko kropelka w morzu potrzeb Panowie i Panie :champagne-2010:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, cygan786 napisał:

A powiedz mi kolego jakie limity obowiązują rybaka a jakie wedkarza. Czy rybacy robią sobie zdjęcia z okazami i wypuszczaja. Ile rocznie kg pozyskuje 50 wedkarzy a ile 1 rybak.

Rybak łowi w taki sposób, w jaki ustalone zostało to w operacie rybackim. Są w tym operacie zaplanowane metody połowu, limity połowu itd.
Wędkarz łowi na zasadach określonych w regulaminie amatorskiego połowu ryb, a regulamin tenże opracowuje ten, kto wodą zarządza (dzierżawi, użytkuje rybacko itp). W regulaminie mogą być wszelakie limity i zastrzeżenia, zgodne z aktualnym prawodawstwem.

Rybacy łowią ryby po to by zarobić na życie, ich decyzja czy daną rybę zabiorą czy wypuszczą. A co łowią i wypuszczają, to jak wspomniałem określa operat rybacki i obowiązujące przepisy prawne.

Tutaj artykuł który sporo wyjaśnia: http://www.infish.com.pl/sites/default/files/articles/KR3-2016-27-32.pdf
Według badań, statystyczny wędkarz łowiący na jeziorach, łowi rocznie 43-47 kg ryb.
Roczne, rybackie odłowy z jezior, to około 2000-2200 ton ryby.
Można porównać, przeliczyć, szukać innych danych.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...