Skocz do zawartości

Warta w okolicach Poznania po tragedii ekologicznej


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Grendziu napisał:

No to jeśli chcesz to trochę podyskutujemy. Moim skromnym zdaniem suma nie można zbyt łatwo poszukać na echo i tu przyznam Ci częściowo rację. Ryby są przyklejone do dna i nie jesteś wstanie rozróżnić czy ta ryba jest czy nie, dodatkowo głębokość Warty plus promień rozstawu czytnika sonaru, to praktycznie zbyt mało aby stwierdzić czy ryba jest. Użwywając kwoka można sprowokować ruch tej ryby, czyli istnieje prawdopodobieństwo, że oderwie się ona od dna. Jak oni to widzą nie wiem, powtórzę, wiarygodne źródło, a na rozgłosie za bardzo nikomu tam nie zależy, bo jak to wędkarze o swoje miejscówki dbają. 
 

Gdyby nie leszcze po 2/3kg na Czerwonaku, to myślisz, że ludzie by tam się "bili" o miejscówki w weekend? W Obornikach widziałem zdjęcie całego wiadra ryb, sama drobnica, klenie, jazie, płotki, leszcze łowione na bolonkę. Rzeka Warta dostała i to bardzo mocno, ale jest rzeką a nie zamkniętym mały jeziorem. Ryby w niej się przemieszczają, co jest naturalnym procesem. Tak samo jak w Odrze, gdzie na zimowiska dolnej Odry na wysokości np. Szczecina potrafią przepłynąć kilka, kilkanaście a nawet kilkadziesiąt km. Wtedy to są narażone najbadziej na to, że zostaną przełowione, przez wędkarzy właśnie.
 

Co rozumiesz przez "profesjonalne firmy poszukiwawcze"? Jedynym znanym mi sposobem, a nie jestem rybakiem do sprawdzenia czy ryby są czy nie w wodzie to odłowy kontrolne przez ichtiologów...

fakt, sum jest przyklejony do dna i ciężko go na echo złapać, jak jest jakiś dobry sonar boczny to już prędzej, ale mimo wszystko jak się nie rusza to się człowiek zastanawia co to leży tam na dnie..., miałem  filmik sprzed 3 tygodni jak stojąc na miejscówce w okolicach Poznania jeden z chłopaków "kwoczył" a drugi nagrywał echo, efekt świetny, widać normalnie na echo jak odrywają się od dna na odgłos kwoka, na 3 miejscówkach wytypowanych w ciemno po głębokości tylko, w 2 oderwał się sum ;-), to akurat było powyzej Poznania w okolicach Puszczykowa

dodano 2 minut temu
9 minut temu, Grendziu napisał:

@Zbyszek specjalnie dla Ciebie, poprosiłem kolegę o przesłanie kilka fotek z wymienionej grupy na FB. Czyli jakieś rybki jednak są. Ja pamiętam przed zatruciem jak się mówiło, że tam nie ma ryb, a potem ile to ryb zdechło i że nic tam nie zostało, faktycznie szkoda tych 10ton czy też wiecej ryb z tego odcinka, ale coś się zaczyna jednak dziać :icon_arrow1:

w2.jpgw1.jpg

w3.jpg

w4.jpg

w5.jpg

w6.jpg

zgadza się, wszystkie te ryby pochodzą z odcinka Poznań - Oborniki, a to tylko część, więcej dostępnych na facebooku

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Łukasz Michalak napisał:

Reasumując:

- w pełni zgadzam się z tezą, że ryby jest mniej, bo nie czarujmy wytruło się sporo

- na zatrutym odcinku pojawiła się ładna ryba, ale fakt jest gorzej np z szczupakiem, ładnym kleniem ( są ale w małej ilości ), bolenia też jakby mniej

- na zatrutym odcinku jest eksplozja brzany

- w znanym mi odcinku Warty ( Poznań - Międzychód ) jest eksplozja suma, ale za to zginał szczupak i sandacz

Zmiana rybostanu wynikać może, z przetasowania ryb w konkretnych siedliskach i niszach. Możliwe, że pojawią się gatunki które dotychczas były wypierane przez inne lub warunki im nie odpowiadały.

Każdy awen ulega przeobrażeniom, a rzeka ze względu na swój przepływowy charakter szybko pokazuje zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kotwic napisał:

Zmiana rybostanu wynikać może, z przetasowania ryb w konkretnych siedliskach i niszach. Możliwe, że pojawią się gatunki które dotychczas były wypierane przez inne lub warunki im nie odpowiadały.

Każdy awen ulega przeobrażeniom, a rzeka ze względu na swój przepływowy charakter szybko pokazuje zmiany.

absolutnie nie jestem ichtiologiem, ale też mam takie wrażenie, coś jest na rzeczy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
  • Administrator
2 godziny temu, cygan786 napisał:

Fajnie, że w końcu zarybiają nam Wartę, proces trwał m.in. tak długo, dlatego, że trzeba było wyprodukować materiał zarybieniowy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Grendziu napisał:

Fajnie, że w końcu zarybiają nam Wartę, proces trwał m.in. tak długo, dlatego, że trzeba było wyprodukować materiał zarybieniowy :P

Ja wiem, że żartujesz łobuzie, ale i tak się wtrącę.

Zarybienie wody "państwowej" to jednak dość skomplikowana sprawa zarówno prawnie jak i logistycznie.
Fajnie, że Sebastian miał siłę i zapał by swoją (i fundacji) działalnością dojść tak daleko, bo skorzystają na tym wszyscy. Teraz tylko trzeba liczyć na to, że potrzebny materiał zarybieniowy będzie dostępny, że warunki środowiskowe będą stabilne, oraz na to, że technicznie zarybienia odbędą się sprawnie i skutecznie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...