Na grzyby i na ryby

[christhof70]

23 godziny temu, Grendziu napisał(a):

Synek już wiem, jaki haracz zapłacisz za mój prezent dla Ciebie (lunkery) chce grzybki suszone, ino nie trujące ??? 

toć ja nie suszył w tym roku nic

[Grendziu]

16 godzin temu, christhof70 napisał(a):

toć ja nie suszył w tym roku nic

To nie moja wina ?

[Semi]

Apropo suszenia, wiem że sezon już minął ale znalazłem w dobrej cenie i w końcu mam własną suszarkę, nie będę mamie podkradał suszonych grzybów.

[cygan786]

Mam taką samą. Daje radę.

[ArekH]

19 godzin temu, Semi napisał(a):

nie będę mamie podkradał suszonych grzybów.

Od kilku sezonów używam podobnej. Ten zakup był strzałem w 10! Prądu idzie, ale nic się nie marnuje. 

[Bartek.B]

Ostatni prawdziwek w sezonie.

[Semi]

Polazłem po robocie na dwie godziny do lasu. Opłacało się, będzie zupa, sosik i jajecznica, nawet nie jedna.

[Tench_fan]

Masz nosa do grzybów.

Ja bardzo lubię zbierać, choć takiego nosa do tego nie mam. Uczciwie też muszę przyznać, że z orientacją u mnie w lesie kiepsko.

Tak więc sam się nie wybieram, bo to mnie trzeba by szukać, a nie prawdziwków czy kurek 😜

[suwi]

[Semi]

Amerykańca widzę znalazłeś, fachowo borowik wysmukły. Wczoraj po robocie też rowerem do lasu skoczyłem, sporo kurek i maślaków nazbierałem. Suszarka rozdziewiczona, 5 godzin i suchutkie.