Skocz do zawartości

Budowa łódki zanętowej "dla Ryb"


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Doskonale sobie zdaję sprawę, że link jest tylko podkładką, bez żadnych ubocznych intencji :).

Zgadza się, potrzebna dobra lornetka i jest fala na Rybniku, a tam można zestawy wywozić wyłącznie łódkami RC. Przepisy zabraniają pontonów i łodzi do wędkarstwa /również wywózek/.

Proponuję, żeby Ostap opisał konfrontację jego łódki z moim napędem z łódką za >10K :D.

Edytowane przez stan2010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staszku wiesz bardzo interesuje mnie to co piszesz bo jesteś praktykiem - do tego chcącym podzielić się wiedzą ...

Wędkarstwo dla mnie to pasja a jak wiesz dla pasji robi się wiele - z tym że kasy na to idzie kupe i bardzo długo wahałem się aby kupić łódkę ( moja łódź wiosłowa od trzech lat jest w suchym doku ... także koszt jednej łódki już poniosłem + echo plus inne gadżetu do łodzi sami wiecie ile to kasy .. - stąd wahania sprzedać łódkę wiosłową kupić sterowaną ... ostatecznie łódki nie sprzedałem i kupiłem sterowaną z drugiej ręki...)

Wiem jedno są różne łódki - za różne pieniądze - i dla mnie to klucz programu..... każdy może dobrać coś pod siebie za kasę jaką chcę....

Mi osobiście podoba się rozwiązanie z redukcją mocy do pływania i z licznikiem baterii , z sygnalizacją akustyczną wyczerpania mocy , z bajpasem zasilania w razie wyczerpania baterii , no i oczywiście baterie lippo...

 

Staszku gdzie założyć bezpiecznik zabezpieczający przed spaleniem układu elektronicznego w łódce ( na kablu z akumulatora )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
1 godzinę temu, MjMaciek napisał:

 

Wedkarstwo dla mnie to pasja a jak wiesz dla pasji robi się wiele - z tym że kasy na to idzie kupe

Faktycznie wędkarstwo to studnia bez dnia, a w szale zakupowym można sporo wydać i nie raz nie dwa też chybnie zainwestować.

Trochę Maćka poprę, wiem Staszek, że Twoje łódki to arcydzieła sztuki i że nie ma się do czego doczepić, że znasz się na robocie jak mało kto. Ale wędkarze też od części praktycznej patrzą. PO to cisnę aby łódka była mała, aby się nią bawić.

Dla mnie poprzedni model był za ciężki, puszczając ja przy skarpie czy z pomostu, używając jednej ręki plus sto tysięcy czynności - patrząc na jakość wykonania, bałem się, że porysuję się o kamienie, coś uszkodzę etc.

2 komory mi nie są potrzebne dlatego, że i tak dwóch zestawów na raz nie będę woził na raz, samemu się nie da tego zrobić za bardzo. Lekka i mała po to aby mogła się pomieścić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litości.... moje plecy >:(

Gotowce z ABS-u mają całą elektronikę w jednym pudełku, więc ja założyłbym bezpieczniki między silnikiem /każdym/, a czarną skrzynką. Daję 7,5A , bo u mnie wystarczy z nawiązką /na akumulator/. Wiem, że wszystkie elementy w moich konstrukcjach wytrzymają spokojnie >20A. Pisząc to, doszedłem do wniosku, że faktycznie muszę dać te zabezpieczenia na silniku, a zrezygnować z dotychczasowej wersji, bo zatrzymany silnik daje zwarcie o dużym prądzie.

Maćku, zacząłem pisać o łódkach, gdy zobaczyłem 'fachowe opisy' możliwości i to, co wstawiają w składaki w PL. Najtańsze silniki od wkrętarek z jałowym prądem 2-4A i obrotami pod, albo i więcej niż 20 000/min, zabawkowe śruby z nylonu po 3-5 zeta. Zaoszczędzają ze 30 na silniku, dyszkę na śrubie, a potem inwestor na własny rachunek dokupuje kilka akusów za parę stówek, żeby wynalazek popływał chociaż jeden dzień.

Sam jestem ciekaw, jak to maleństwo wyjdzie....

Od razu uprzedzam, że nie będzie to za konkurencyjną cenę, ale na pewno w bezkonkurencyjnej jakości. Kupuję części w detalicznych ilościach i sprawdzone, a nie najtańsze. Wynalazki są dodatkowo obarczone kosztami zarejestrowanej działalności. Poza tym, nie robię z 'plasteliny'. Płótno szklane jest 3-5 razy droższe od maty itd, itp... Żywica z atestem....

PS.Miesiąc temu kolega ze znajomymi karpiował na Rybniku....

http://marec-ki.blogspot.com/

Edytowane przez stan2010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przełom roku jest zawsze dla mnie mocno 'rozciapciany' po zrobieniu bilansu winien/ma :(. Ale nic to... jutro będzie lepiej.... nie mówić >:(

Klocki do wynalazku zaczynają się wreszcie pojawiać :D. Akumulatorki 2x375g z silnikiem, wałem i dodatkami dadzą ~1250g. Aparatur taka sama, jak do trimarana i najważniejsze- jest koncepcja konstrukcji po uwzględnieniu wszystkich /??/ 'za i przeciw'. Kadłub: długość~46cm, szerokość ~22cm, wysokość ~20/+/cm. Będą jednak dwa zbiorniki, jak w PET-cie, ale po 0,5l. Jeden zbiornik bardzo utrudni wyważenie tego maleństwa. Waga ?? Zakładam 3,5kg +/-0,5. Wyjdzie z niej czwarty model łódeczki. 1.trimaran, 2.katamaran 'oceaniczny', 3.katamaran 'kieszonkowy' i 4.'maleństwo', które będzie prawdziwym maratończykiem w tym towarzystwie :champagne-2010:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...