Mój sposób na....

[elvis]

Skąd ja to znam. To są uroki mieszkania na ...uboczu,czyli na wsi. Zawsze się coś znajdzie do roboty.

Widzę jednak, że profesjonalnie zabrałeś się do pracy.

Ps. Mam nadzieję, że Andzia potrafi Cię docenić, bo u mnie to różnie bywa.

[Mała]

Oj @ArekH ale jak pięknie będzie, kiedy już skończysz Już wygląda całkiem nieźle.

Fajnego męża ma Twoja żona...

[ArekH]

Dziękuję Alu. Sporo nerwów przy tym zajęciu.Jak skończę wstawię pod krytykę. 

A pro po. Sliczny awatar

[Mała]

Zdjęcia kłamią

Dziękuję

[cygan786]

Napisałem tutaj, bo to teraz mój sposób na "niewędkowanie"

Zacząłem się użerać z kładzeniem desek. Nóg i pleców już nie czuję.   

Dobra robota Arku. A robisz odstępy między deskami czy kręcisz do czoła?

[ArekH]

Dziękuję.  Daję czoła ,deski są niedosuszone. Tak mi poradzono w tartaku. Ojciec kładł kilka dni temu, dawał niewielkie szczeliny,a dziś są już dość spore. Tak że zaryzykowałem na styk. 

[elvis]

Dziękuję Alu.

A pro po. Sliczny awatar

Nie da się ukryć, ale to nic w porównaniu do zdjęć Ali na Fb.

[ArekH]

Nie mam FB. Ale nie wątpię że robią wrażenie. 

[elvis]

Nie mam FB. Ale nie wątpię że robią wrażenie. 

Żałuj

[Mała]

15 minut temu, Elvis napisał:

Nie da się ukryć, ale to nic w porównaniu do zdjęć Ali na Fb.

Oj tam, oj tam... właśnie wczoraj i dzisiaj większość usunęłam. Wrzucę coś na zamknięty.

 

Łobuzy