KaZuYa Opublikowano 16 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 (edytowane) Mąż z żoną na rybach: -Luśka, daj chleb... -Zjadłam. -To daj kukurydzę. -Też Zjadłam. -To zjedz jeszcze robaki i wracamy do domu... U lekarza - Stan pana zdrowia a szczególnie nerwów jest fatalny. Czemu należy to przypisać? - Wędkarstwu - Dlaczego? Przecież wędkarstwo to sport, który właśnie uspokaja nerwy! - Tak, panie doktorze. Ale ja wędkuje bez zezwolenia. Edytowane 16 Stycznia 2016 przez KaZuYa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mav3rick Opublikowano 3 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2016 Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę. - Jedną, szefie. - Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów. Szefa zatkało. - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy? - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?! - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łekoń Pasiasty Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Siedzi wędkarz w łódce na środku jeziora, nagle bach ! spławik w dół , zacięcie i w łódce ląduje .... Złota Rybka. Standardowo trzy życzenia ale wędkarz ma tylko jedno: chciałbym zawsze szczytować równo z żoną ! Błysnęło,trzasnęło,wypełniło się. W drodze do brzegu szczytował trzy razy... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Jeden z moich faworytów: "Małego niedźwiadka Alexa uniosła kra na środek morza. Pewnie by umarł z głodu i chłodu, gdyby lodołamacz "Arktyka" nie wkręcił go w śrubę..." No i jeszcze ten: "Wchodzi zajączek do nory, wali pięścią w stół i krzyczy: - Hańba!! wchodzi drugi zajączek do nory, wali pięścią w stół i krzyczy: - Hańba!!! Wchodzi trzeci zajączek do nory, wali pięścią w stół i krzyczy: - Hańba!!! Mama zajączków sie pyta: - Co się stało; dlaczego hańba??????? Na to zajączek odpowiada: - Niedźwiedź ojcem dupę podtarł !" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Józek, stary wędkarz, chce zaprosić Staśka na ryby: - Stasiek jedź ze mną w sobotę na ryby... - Józek, ale co ty mi proponujesz, przecież ja nigdy w życiu żadnej ryby nie złowiłem, bo nie umiem... - A co tu umieć? Nalewasz i pijesz... Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do gościa z rybami i mówi: - Oj, jaka piękna, duża ryba! Sprzedawca na to: - Pięknego skurwiela złapałem, co? Ksiądz się obruszył: - Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd! Sprzedawca wyjaśnia: - Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg. - Aaa no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z biskupem. Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej. Zakonnica: - O jaka piękna duża ryba. A ksiądz na to: - Ładnego skurwiela kupiłem, co? Zakonnica: - Ale co ksiądz - takie słownictwo? A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne, płoć czy szczupak. - Aaaa. to rozumiem. Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka. - O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka. Siostra na to: - Piękny skurwiel, prawda? - Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka. A siostra, że ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne się nazywają, karp czy lin. Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę. Ksiądz biskup: - Jaka piękna, duża ryba! Na to proboszcz: To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem. Odzywa się zakonnica: - A ja tego skurwiela skrobałam. Na to włącza się kucharka: - A ja tego skurwiela usmażyłam i przyrządziłam. Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi: - K*rwa, widzę, że tu sami swoi! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 15 Maja 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 18 Czerwca 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2016 Rozmowa kwalifikacyjna z bezrobotnym po 40tce: Jakie ma Pan wady? Lubię wypić. A zalety? Mogę dużo wypić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Administrator Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Po czym poznać wiek ryby????? Po....oczach. Im dalej od ogona tym starsza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.