Skocz do zawartości

Kawały w dlaRyb.pl


Gość
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godz. 2 w nocy . Wchodzi pijany pasażer do pustego nocnego autobusu , za którego kierownicą....(niech to będzie mą tajemnicą)

Patrzy błędnym wzrokiem i utrzymając z ledwością równowagę pyta naszego kierowcę:

- pppprzepraszam ppanie kierowco, a co to jest za nuta "zy"?

-uprzejmie  proszę zająć miejsce. (Arek, ten pijar będzie Cię dużo kosztował). Nie ma takiej nuty !

- A właśnie, że jest !

- Nie ma !

- A właśnie, że jjjest !

- Uprzejmie Pana informuje, że nie ma!

- A właśnie, że ....tu pisze : "do  r e  m i   z y "!

Edytowane przez Jurek
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędkuje sobie dwóch wędkarzy.

Jeden z nich wyciąga rybę, za rybą, drugi natomiast siedzi "znudzony" bezczynnością :D;)

W końcu przełamuje się i zagaduje kolegę :

- Przepraszam, możesz mi powiedzieć na co tak biorą ?

Tamten na odczepnego, trochę dla żartu mu odpowiada:

- Na tabletki na syfa.

Skonsternowany odpowiedzią, myśli sobie : Co mi tam, spróbuje.

Zwija szybko sprzęt i jedzie do najbliższej apteki.

Wpada tam pośpiesznie i od progu woła do aptekarki:

- Poproszę 3 opakowania tabletek na syfa, byle szybko.

Aptekarka ze współczuciem :

A co "złapał" Pan ?

- Nie, ale znam świetne miejsce ! :D;) - odpowiada on.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SMS do żony:
- Kochanie. Miałem w pracy poważny wypadek. Jestem ciężko ranny w nogę. Zośka mnie przywiozła do szpitala. Lekarz mi powiedział, że to się może skończyć AMPUTACJĄ!
SMS od żony:
- KTO TO JEST TA ZOŚKA!

 

Całuje się chłopak z dziewczyną gdy nagle ta mówi:
-Kochanie, chyba połknęłam Twoja gumę..
-Nie miałem gumy, mam katar

 

Edytowane przez grych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dzień dobry, czy można z Pinokiem?
- Nie da rady, jest pijany.
- Jak to - pijany? Przecież on jest z drewna. Jak to możliwe?
- Zwyczajnie, narąbał się.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi klient do sklepu aby kupić dywan. Przypatruje się jednemu z wielu i w końcu woła sprzedawcę, którym okazuje się człek o żydowskich korzeniach. Przebieg rozmowy:

Ż - Uszanowienie szanownemu Panu!

  Czym możemy Panu służyć?

K- Chciałbym kupić, taki dywan, ale nie wiem, czy macie taki akurat co ma kształt, jaki bym potrzebował ?

Ż- Oczywiście, że mamy! My wszystko mamy !

K- No nie wiem, ja potrzebuję w kształcie banana, reszta wszystko takie samo , jak ten.

Ż- Oczywiście, że mamy, my wszystko mamy ! Klasnął w dłonie, przybiegło 2 sztyftów , zabrali dywan na zaplecze, gdzie go przycięli w ksztalłcie banana

i błyskawicznie zjawili się z powrotem w sklepie. Klient, wniebowzięty, rozgląda się dookoła i podejmuje dalszą rozmowę:

K- A może macie i odkurzacze?

Ż- Oczywiście, że mamy, my wszystko mamy !

K- Ale ja bym chciał....no wie Pan ....taki co to sam odkurza !?

Ż- Oczywiście, że mamy, my wszystko mamy!

K- Wątpię !

Ż- Wątpie tyż mamy !

 

 

 

 

Edytowane przez Jurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego razu, letnią porą pijaczek postanowił sobie skrócić drogę do domu, idąc przez cmentarz.

Będąc w stanie wskazującym :beer-chugger:  zataczając się wpadł do świeżo wykopanego grobu.

Nie mógł się z niego wydostać i tak zmorzony trudami i alkoholem zasnął w wykopanym dole.

Nad ranem zauważył go ktoś z odwiedzających cmentarz i wezwał na miejsce milicjanta, bo dawno to już było :D ( czasy minione)

Przybyły na miejsce funkcjonariusz zaczął się przyglądać nieborakowi.

Ten , jako że nad ranem zrobiło się mu zimno, przykrył się nasuwając na siebie marynarkę ( którą w czasie nocnej wędrówki miał na ramieniu ).

Na ten widok milicjant stwierdził : A było się odkopywać ! :D;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulica w większym mieście.

Ankieterka zadaje pytania przechodzącym przechodniom.

Nawiązuje rozmowę z pewnym mężczyznom.

Zadaje mu kilka pytań na temat będący tematem ankiety, by później zadać pytania natury osobistej - na potrzeby statystyczne.

Pyta się o miejsce zamieszkania. Tu pada odpowiedź.

Stan cywilny ? Mężczyzna odpowiada, że jest żonaty.

Data urodzenia ? Mężczyzna odpowiada. Zaskoczona ankieterka : No to dziś ma Pan urodziny !  Najserdeczniejsze życzenia.

Może Pan zdradzić jaki Pan otrzymał prezent urodzinowy od żony ?

Żona jest w ciąży - odpowiada bez entuzjazmu mężczyzna.

No to gratuluję, ale nie wygląda pan na szczęśliwego. Czemuż to ?

Bo do prezentu dołożył się sąsiad :D:P

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wściekły lekarz zaciekle goni pacjenta uciekającego korytarzami przychodni.

Wpada na pielęgniarkę, ta się go pyta :

- Ależ Panie doktorze co się stało ?

- Niech siostra sobie wyobrazi, że ja go od dziesięciu lat bezskutecznie leczę na żółtaczkę,  a on mi dopiero dzisiaj mówi, że jego dziadek to chińczyk.:grin-min:

 

 

Edytowane przez Jurek
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...