Rzeka Odra

[mav3rick]

Jutro wyjazd nad Odrę w południe. Dzisiaj trochę gumek dokupiłem, jakiś rum i sobota i niedziela ma być pływane. 
Jak nie złowię sandacza to kończę z wędkarstwem
Troche czuję respekt do potwora, którego stworzyłem, mam obawy przy slipie oraz aby gdzieś nie przypierdzielic spodziną. 
 

Jak coś wędki będziesz mógł mi w prezencie oddać

[Grendziu]

Meta super, opijamy łódkę ??? jutro testy

[Grendziu]

Test udany, niesamowicie funkcjonalny sprzęt sobie wymyśliłem. Udało się wszystko oprócz ryb. Dzisiaj było więcej pływania jak wędkowania. 

Na dotarciu silnik jak na tą chwilę 52km/h.

O rybach pozwolę sobie nie wspominać ???

[Grendziu]

No cóż, pod względem wędkarskim to nie był mój czas, zresztą ryby zaczną na Odrze brać od jura, nie mogę trafić na tą idealną pogodę, gdy mam wolne. 

Łódka jest super, moje umiejętności słabsze, ale będą lepsze. 

Jest kilka fajnych wniosków. Mając taki sprzęt trzeba szukać ryb do bólu, pływając z miejsca na miejsce, robiąc nawet duże odległości. 

Nasza strategia z rana, zaplanowana dzień wcześniej na nic wyszła, bo ryb już nie było w miejscu gdzie zaplanowaliśmy pierwsze poranne wedkowanie, chociaż w sumie Romek złowił grubą Mamuśkę, która to w sobie miała już wczesną ikre. 

Pod koniec pływania popłynęliśmy w nowe miejsca i to właśnie tam na wypłyceniach były ryby. Niesamowicie ryba na rzekach się przemieszcza, 3 tygodnie temu stały miliardy ryb, teraz było zero w sprawdzonych miejscówkach. A tam gdzie się ich nie spodziewaliśmy, one właśnie były, od efekt czytania echo i nauka. 

Ja bez ryby z jednym braniem, Roman uratował nasz honor. 

Co do łódki, rakieta, przy 56km/h najnormalniej w świecie przestraszyłem się prędkości i myślę że 40km/h to odpowiednia prędkość dla niej, tnie wodę niczym odrzutowiec chmury jak już wejdzie w ślizg?

[Grendziu]

Mamy gada w rzece? 

https://dziennikbaltycki.pl/krokodyl-moze-plywac-w-odrze-uciekl-z-hodowli-w-czechach/ar/c1-15727934?utm_source=facebook.com&utm_medium=dziennik_baltycki&utm_content=strefa_agro&utm_campaign=krokodyl-moze-plywac-w-odrze-uciekl-z-hodowli-w-czechach

[ArekH]

15 minut temu, Grendziu napisał:

Mamy gada w rzece? 

https://dziennikbaltycki.pl/krokodyl-moze-plywac-w-odrze-uciekl-z-hodowli-w-czechach/ar/c1-15727934?utm_source=facebook.com&utm_medium=dziennik_baltycki&utm_content=strefa_agro&utm_campaign=krokodyl-moze-plywac-w-odrze-uciekl-z-hodowli-w-czechach

Został już złapany. Siedział w piwnicy u właściciela. Nie siej defetyzmu. ? https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,27377170,czechy-mireczek-nie-bedzie-straszyl-polakow-zaginiony-krokodyl.html  

[ArekH]

Właśnie oglądam na Travel program "Dziwne potrawy" Padła tu mądrość ludowa w texcie. "Jeśli nie wędkujesz, znaczy że nic nie robisz" 

[Grendziu]

Ostatni zakup. 

Bardzo skromnie dobieram się do Odry sandaczowej. 

1. Dwa pudelka z gumami. 

2. Dwie grubości flurocarbon 0,33mm i 0,41mm.

3. Dwa opakowania agrafek - czyli nie mogę  zerwac więcej jak 20 zestawów. 

4. Dwa kije z kołowrotkami. 

5. Zapasowa pletka. 

6. Mini akcesoria. 

7. Akumulator i ładowarka na prośbę kolegi. 

8. Ciuchy. 

O czymś zapomniałem? 

[ArekH]

1 godzinę temu, Grendziu napisał:

4. Dwa kije z kołowrotkami.

Dorzuć tam jeszcze ze 4 kołowrotki na górkę. 

[Grendziu]

1 minutę temu, ArekH napisał:

Dorzuć tam jeszcze ze 4 kołowrotki na górkę. 

Necić tym razem nie mam zamiaru