Kukurydza

[Bubu]

Kiedyś pisałem jak świetnie mi się spisały kiszone ziarna na kanałku w grudniu tego roku. Choć mogło być to bardziej uzależnione od własności samego łowiska (podejrzewam, że może być tam zimowisko) Jedno jest pewne: klenie, jazie i płocie się jej na pewno nie wystraszyły

[Jurek]

Przed chwilą, booohal napisał:

Kiedyś pisałem jak świetnie mi się spisały kiszone ziarna na kanałku w grudniu tego roku. Choć mogło być to bardziej uzależnione od własności samego łowiska (podejrzewam, że może być tam zimowisko) Jedno jest pewne: klenie, jazie i płocie się jej na pewno nie wystraszyły

No, mnie też zaciekawiła ta cola

[Bubu]

Przed chwilą, Jurek napisał:

No, mnie też zaciekawiła ta cola

Wydaje mi się, że moc tutaj tkwi w samym namaczaniu colą, która na starcie ma dużo węglowodanów prostych. W ziarno wchodzi od razu.

Robię podobnie ale bez coli Wsypuję ziarno, daje dużo melasy i wlewam gorącą wodę. Ziarno namacza się już zmelasowaną wodą. Później gotuję i kiszę lub kiszę surowe tylko namoczone ziarno.

Polecam, Buchal Makłowicz.

[NPC]

@Jurek @booohal

Błędnie to opisują i robią ale każdy robi jak lubi

Nazywamy ten proces fermentacją nie kiszeniem to po pierwsze, po drugie cola jest droższa od kwasku cytrynowego i cukru. Każdy robi jak lubi jak ktoś chce to mogę oddać 20 litrów gotowej kukurydzy. Odbiór osobisty Uprzedzam, że śmierdzi okrutnie.

 

Ty Jurku znasz ten proces, wielokrotnie Ci go opowiadałem i opisywałem.

 

PS. Tym sposobem nie przefermentujemy całego cukru z kukurydzy. Do tego trzeba wiedzieć i zrobić trochę więcej

[Jurek]

1 godzinę temu, NPC napisał:

@Jurek @booohal

Błędnie to opisują i robią ale każdy robi jak lubi

Nazywamy ten proces fermentacją nie kiszeniem to po pierwsze, po drugie cola jest droższa od kwasku cytrynowego i cukru. Każdy robi jak lubi jak ktoś chce to mogę oddać 20 litrów gotowej kukurydzy. Odbiór osobisty Uprzedzam, że śmierdzi okrutnie.

 

Ty Jurku znasz ten proces, wielokrotnie Ci go opowiadałem i opisywałem.

 

PS. Tym sposobem nie przefermentujemy całego cukru z kukurydzy. Do tego trzeba wiedzieć i zrobić trochę więcej

No znam, tylko chodziło mi o tą colę. Może ny tak spóła z @Grendziu-iem? 

 

[Jurek]

1 minutę temu, Jurek napisał:

 

 

Upss

Edytowane 23 Stycznia 2019 przez Jurek

[Bubu]

1 godzinę temu, NPC napisał:

@Jurek @booohal

Błędnie to opisują i robią ale każdy robi jak lubi

Nazywamy ten proces fermentacją nie kiszeniem to po pierwsze, po drugie cola jest droższa od kwasku cytrynowego i cukru. Każdy robi jak lubi jak ktoś chce to mogę oddać 20 litrów gotowej kukurydzy. Odbiór osobisty Uprzedzam, że śmierdzi okrutnie.

 

Ty Jurku znasz ten proces, wielokrotnie Ci go opowiadałem i opisywałem.

 

PS. Tym sposobem nie przefermentujemy całego cukru z kukurydzy. Do tego trzeba wiedzieć i zrobić trochę więcej

Ja i kiszę i fermentuję. Kiszę za pomocą soli, fermentuję za pomocą cukru. Oczywiście nie przykładam się do tego jak do ogórków i bimbru ale procesy zachodzą takie same.

[NPC]

18 minut temu, booohal napisał:

Ja i kiszę i fermentuję. Kiszę za pomocą soli, fermentuję za pomocą cukru. Oczywiście nie przykładam się do tego jak do ogórków i bimbru ale procesy zachodzą takie same.

Uprzedzam, że się czepiam i proszę nie brać tego na bardzo poważnie:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kiszenie

Na buty sportowe mówię "adidasy" pomimo, że są one innej firmy! Choć to błąd to tak mówię i już.

 

Teraz na poważnie:

Jeżeli się "nie przykładasz" to masz kukurydzę w zalewie a nie przefermentowaną kukurydzę. Niestety ludzie to mylą a to dwie różne rzeczy i jeszcze niektórzy "wiedzą" lepiej (nie Ty).
Ważne by Ci ryby na to brały a nie o puryzm językowy czy technologiczny. Jak Ci ryby na tą kukurydzę biorą to brawo Ty!

Fermentację ciężko zepsuć ale wszystko się da zrobić jak ktoś jest zdolny Naturalny proces i naprawdę prosty do zrobienia. Mówi Ci to osoba co wie, rozumie co i jak.

 

1 godzinę temu, Jurek napisał:

No znam, tylko chodziło mi o tą colę. Może ny tak spóła z @Grendziu-iem? 

Proszę uprzejmie, są w piwnicy w wiaderkach, dajcie znać wcześniej to zostawię wam klucze. Gratis dorzucę kilo pelletów na głowę, zapas zanęt i kulek, dodam cudowne specyfiki i opiszę ich działanie, wytłumaczę co jak i dlaczego. Dodam jeszcze po butelce 1L dobrego czerwonego wina.
Później oprowadzę po okolicy, pokażę tzw. morze, zatańczę i zaśpiewam. Z tymi ostatnimi dwoma może być słabo ale "Hej sokoły" znam

Oferta limitowana!

Cola ma na celu zakwaszenie i dodanie cukrów, kwasek cytrynowy oraz cukier stołowy są tańsze ale ja nikomu nie bronię w(y)rzucać pieniędzy w błoto baniak.

[Bubu]

2 minuty temu, NPC napisał:

Uprzedzam, że się czepiam i proszę nie brać tego na bardzo poważnie:

Wiem, wiem

Dlatego napisałem, że to nie ogórki ani bimber. Procesy jako tako zachowane. No i najważniejsze: działa

[Jurek]

31 minut temu, NPC napisał:

 

Proszę uprzejmie, są w piwnicy w wiaderkach, dajcie znać wcześniej to zostawię wam klucze. Gratis dorzucę kilo pelletów na głowę, zapas zanęt i kulek, dodam cudowne specyfiki i opiszę ich działanie, wytłumaczę co jak i dlaczego. Dodam jeszcze po butelce 1L dobrego czerwonego wina.
Później oprowadzę po okolicy, pokażę tzw. morze, zatańczę i zaśpiewam. Z tymi ostatnimi dwoma może być słabo ale "Hej sokoły" znam

Oferta limi

Wziąłbym, ze względu na ten popis wokalny, ale za daleko ...