Dziś po raz kolejny odwiedziłem Wisłę .
Tym razem jedną wędkę miałem postawioną na przystawkę, drugą z gruntu na metodę. Na tą ostatnią złowiłem tylko jedną najmniejszą 28cm certkę. Ogóle dziś podeszły tylko certy, łącznie 6szt, czyli 5 na przystawkę. Zajebista zabawa z tymi rybkami, bo na delikatnym zestawie świetnie walczą wykorzystując nurt rzeki. Tu wrzucam pozostałe ryby, którym ciut zabrakło do zgłoszenia.
Coraz częściej spotykam miejsca po ogniskach nieopodal mojej miejscówki, to zły znak, no ale rzeka moją własnością nie jest.
Dziś Mirek uparł się na zaporówkę i on łowił tam, wymieniliśmy sie tylko info. Gdy ja miałem 4 certy, on był jeszcze bez ryby, obawiam się, że mogło tak zostać do końca, ewentualnie jakiegoś kolucha może zaliczył, dowiem się wieczorem. W piątek robię powtórkę, tylko z przystawką, tym razem przygotuję pod jednego kija groch i mam nadzieję, że będzie się działo
Nie wiem czemu mój telefon przekręca rybę, gdy ją obrócę w apce datę i logo mam do góry nogami, mam nadzieję, że to Wam mimo wszystko nie przeszkadza.
Dodam jeszcze, że na metodę pojawiło się jedno branie po tym, jak podbiłem pianką wypornościową hak z robakami, przed tym kij stał jak zaczarowany, na grunt jeszcze trochę za wcześnie.
AUTOR: @Grzes77