Czasami tak mam, że popadam w manie kupowania sprzętu wędkarskiego, jak już sobie coś ubzduram coś fajnego to nie ma zmiłuj.
Tak też było przy zakupie NASH H-GUN OVAL BROLLY, najpierw miał to być zwykły parasol, potem coś więcej i więcej, a na końcu wyszła broll-ka.
Uważam ją do swojego łowienia jako optymalną, zasiadki nad wodą moją nie trwają przeważnie więcej niż 48h, więc jednym pociągnięciem ręką mam zarówno schronienie przed wiatrem, słońcem jak i przed deszczem, tyle co przez 24h jak mi się zachcę to idę na małą drzemkę.
Niestety wraz, z kolejnym gadżetem miejsca w aucie brakuje, czy to już czas na Camper-a? Oby nie
Parasol czy Broll-y a może namiot?