Witam, wczoraj wyskoczyłem na krótki wypad na komercje- Dąbrowa koło Poznania-Metoda Spławikowa . Niestety wróciłem na tarczy . Co zastosowałem Zanęta Stil Lin/Karaś Marcepan+ dodatek zanętowy traper pokruszone orzechy. Na haczyku były następujące przynęty -pinka czerwona + biała , kuku naturalna , kuku zielona i generalnie tylko małe się kręciły i nic. Nie zauważyłem też brań u innych , moi towarzysze też nic nie mieli . Ryby tylko cały czas puszczały bąbelki -przyducha?
Macie jakieś rady na ten teren , aby następnym razem coś było ze spławika