Dobór odpowiedniego spławika przy połowie, prawidłowe dociążenie, tak aby jak najlepiej sygnalizował brania, może dać nam dużą przewagę na łowisku wśród wędkujących.
Gdy zaczynałem to ulubionymi moim spławikami były tzw."piórka z jeżozwierza" z korpusem u dołu lub bez, później zachwalałem spławiki z balsy. Dziś wracając po latach do spławika ( przez kilka ostatnich lat łowiłem tylko na feeder) zachłysnąłem się wagllerami firmy Drennan.
Jaki spławik wybrać? Temat rzeka jak dla mnie, musimy najpierw ustalić w jaki sposób będziemy łowić, jak daleko i jaką wędką, czytaj metodą ( osobiście odszedłem od slidera przy metodzie odległościowej, ponieważ uważam, że skuteczniejsza jest metoda gruntowa - nie w każdym przypadku i jest to wyłącznie moja prywatna opinia).
Zresztą fajnie opisany jest artykuł o spławikach Dino tutaj http://glinywedkarskie.pl/artykul_64.ad
Kręcą mnie też spławiki hand made.
Jakiej Wy metody używacie i jakie są Wasze ulubione spławiki?