Niestety często nad naszymi wodami robi się śmietniska . Przychodzi paru typków nad wodę na nockę wszystko na pozór ok do czasu . Oni nad ranem znikają a syf zostaje. Butelki puszki opakowani po karmach jak i po żywności . Wchodzisz na takie łowisko i wszystkiego się odechciewa . No cóż ale przepisy mówią jasno , jezeli na łowisku panuje nieporządek wędkarz jest zmuszony do uporządkowania miejscówki. Rzadko bo rzadko ale zdarza się że tacy pseudo wędkarze dostają za swoje. Raz miałem szczęście trafić na 3 podrostków którzy już się zwijali . Na łowisku syf co niemiara wędki już zwinięte. Pytam czy mają zamiar posprzątać . Oni jedno głośnie że tam już tak bylo . No nie powiodło się im bo traf chciał ze to było łowisko uczęszczane przeze mnie . Z wielką niechęcią i oburzeniem uprzątnęli swój chlewik. Tacy ludzi nie rozumieją że prawdziwi wędkarze spędzają często tysiące godzin rocznie nad wodą . I miejscówki traktują jak własny dom ? . A porządek na łowisku to oznaka szacunku dla wędkarza który sie nim opiekuje .