Zima to okres gdzie jeździmy na nartach, łyżwach czy innych sankach, no ale co zrobić, gdy nie jest się miłośnikiem sportu na białym puchu?
Iść pewnie na lód z wędką, ale ja nie o tym właśnie... Klimat ponoć się zmienia i pewnie tak jest, niecałą zimę mamy lód i śnieg.
Chodzi mi o to czy zdarza Wam się oprócz spinna iść na białoryb w grudniu, styczniu czy lutym, gdy na "polu" jest szaro i ponuro.
Jakie techniki wtedy stosujecie, jak nęcicie, jaką metodą łowicie, jakie ryby się wieszają. Uwaga, podkreślam - gdy nie ma lodu na wodzie. A my musimy iść na ryby