Dla mnie przede wszystkim sport to pasja. Może z racji wieku i wagi coraz mniej uprawiam, ale jeszcze staram się trochę ruszać jak mam czas.
Za dzieciaka nigdy nie mogłem wybrać co lepsze - piłka kopana, czy wędkarstwo. Później w pewnym momencie zatraciłem się grając kilkanaście lat w tenisa ziemnego - z chęcią jeszcze bym do tego wrócił, no i uwielbiałem pływać na desce z żaglem. Gdy tylko mocniej powiało to uwielbiałem "wiatr we włosach" kombinując na Windsurfingu.
Ponadto grałem w kosza, siatkówkę, dziś trochę żałuję, że nie uprawiałem karate - ale co tam, wszystkiego się nie da robić w życiu.
Jakie są Wasz pasje oprócz wędkowania?