Minął rok odkąd działamy jako Fundacja "dla Ryb". W tym czasie prowadziliśmy wiele dyskusji na temat potencjalnej wody, na której chcemy gospodarować. Jak na razie samodzielnie zarządzamy stawami w Nienawiszczu. I tu właśnie zaczyna się opowieść która miała powstać tuż po lipcowym urlopie, ale jakoś nie wyszło.
Łatwo jest szukać akwenów wodnych, bo Internet zawiera wiele informacji na ten temat. A to ogłoszenia typu: kupię/sprzedam, a to wydzierżawię itd. Są też jeziora i rzeki, które można użytkować rybacko po wygraniu odpowiedniego konkursu ofert. Ale to tylko szukanie, pier