Skocz do zawartości

Suwi na rybach


suwi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 723
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • suwi

    500

  • Ostap

    44

  • elvis

    32

  • Grendziu

    24

I to jest urok zawodów :) Ja w tym roku miałem jeszcze mniej :) 

Nawet jak z rybą słabo, to łowisz, by wygrać, a nie by złowić okazy (choć te z pewnością też są rzeczą pożądaną :) ). Liczy się umiejętność łowienia, a nie to, czy ryba nierze i ile jej jest w łowisku.

Powodzenia w II turze :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Dominik napisał:

I to jest urok zawodów :) Ja w tym roku miałem jeszcze mniej :) 

Nawet jak z rybą słabo, to łowisz, by wygrać, a nie by złowić okazy (choć te z pewnością też są rzeczą pożądaną :) ). Liczy się umiejętność łowienia, a nie to, czy ryba nierze i ile jej jest w łowisku.

Powodzenia w II turze :) 

Czegoś tu nie rozumiem. O jakim uroku tu mowa ? Chyba, że prezentujesz typowo angielskie poczucie humoru. :Angry-min:

Jakbym miał wyposażenie za kilka tysiaków i przez kilka godzin nałowiłbym sto kilkadziesiąt gram ryby

to...chyba bym sobie narobił znaków na ciele z rozpaczy ! Zaznaczam, że tutaj nie piję nic osobiście do kol. @suwi -ego ! :D

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, suwi napisał:

@ostap jak zobaczyłem o tym samym pomyślałem ze ciężarki bywają większe a przy siatce miałem 120 

Nie marudź, skup sie ??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Jurek napisał:

Czegoś tu nie rozumiem. O jakim uroku tu mowa ? Chyba, że prezentujesz typowo angielskie poczucie humoru. :Angry-min:

Jakbym miał wyposażenie za kilka tysiaków i przez kilka godzin nałowiłbym sto kilkadziesiąt gram ryby

to...chyba bym sobie narobił znaków na ciele z rozpaczy ! Zaznaczam, że tutaj nie piję nic osobiście do kol. @suwi -ego ! :D

Ale wiesz Jurku, że w zawodach liczy się zajęte miejsce, a nie to, czy nałowisz karpi po 10 kg? 

Jeśli uważasz, że sprzęt zawodniczy jest po to, by łowić dużo ryb, to jesteś w błędzie. To jest po to, by wygrywać (lub zaspokajać własne ego), a nie, by łowić medalowe okazy. Takie okazy możesz połowić choćby swoją Arcadią siedzieć na odpowiednim łowisku, odpowiednim stanowisku, poświęcając temu odpowiednio dużo czasu. Na zawodach nie masz żadnej z wymienionych rzeczy, a ktoś wygrać musi :) 

Łowisz nie dla fotki z rybą, ale dla fotki z pucharem :) Taka różnica :) 

PS W ogóle nie wiem dlaczego ciągle piszesz krytycznie, czy ironicznie nt. wartości sprzętu. Każdy łowi tym, na co go stać i po co te uwagi?

PS 2 Ja łowię budżetowymi Jaxonami i nie mam problemu z tymi, co łowią droższym sprzętem, bo jeśli ze mną wygrywają (na szczęście niezbyt wielu i niezbyt często), to umiejętnościami, czy banalnym losowaniem stanowiska, a nie tym, że mają tyczkę za kilka tysięcy. Tyczka może pomóc zająć o jedno-dwa miejsca wyżej, ale jak gasisz światło, to na pewno nie z powodu jej braku :) 

Edytowane przez Dominik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dominik napisał:

Ale wiesz Jurku, że w zawodach liczy się zajęte miejsce, a nie to, czy nałowisz karpi po 10 kg? 

Jeśli uważasz, że sprzęt zawodniczy jest po to, by łowić więcej ryb, to jesteś w błędzie. To jest po to, by wygrywać (lub zaspokajać własne ego), a nie, by łowić medalowe okazy. Takie okazy możesz połowić choćby swoją Arcadią siedzieć na odpowiednim łowisku, odpowiednim stanowisku, poświęcając temu odpowiednio dużo czasu. Na zawodach nie masz żadnej z wymienionych rzeczy, a ktoś wygrać musi :) 

Łowisz nie dla fotki z rybą, ale dla fotki z pucharem :) Taka różnica :) 

PS W ogóle nie wiem dlaczego ciągle piszesz krytycznie, czy ironicznie nt. wartości sprzętu. Każdy łowi tym, na co go stać i po co te uwagi?

PS 2 Ja łowię budżetowymi Jaxonami i nie mam problemu z tymi, co łowią droższym sprzętem, bo jeśli ze mną wygrywają (na szczęście niezbyt wielu i niezbyt często), to umiejętnościami, czy banalnym losowaniem stanowiska, a nie tym, że mają tyczkę za kilka tysięcy. Tyczka może pomóc zająć o jedno-dwa miejsca wyżej, ale jak gasisz światło, to na pewno nie z powodu jej braku :) 

Drogi i sympatyczny Dominiku! :D

Absolutnie nie ironizuję jeśli chodzi o wartość sprzętu. Może tylko mało udolnie wyrażam swoje myśli, tak to już mam, że często stosuję tzw. hiperbole.

Przez to zdarza się często że moje intencje zle odczytują osoby, które znają mnie trochę dłużej niż Ty.

Sam będąc w sklepie oglądam i macam z lubością nowinki technologiczne myśląc o ich bezprzecznych walorach, a nie o czymś w rodzaju : - i co tu tyle kosztuje ?

 

Moje uwagi zaś dotyczą przede wszystkim tego, że sytuacja, która dla Ciebie ma tyle uroku, mnie po prostu śmieszy. Bo musisz przyznać, że kontrast jest wymowny. Podejrzewam, że mając zwykły bambus i zestaw z najprostszym kolowrotkiem, albo i bez, oraz chleb codzienny i kuku z biedry, białe i kopane, też bym dał radę tyle nałowić będąc uczestnikiem takich zawodów. I to gdzieś pomiędzy stanowiskami profesjonalistów. Ot, co. :D

 

 

 

 

Edytowane przez Jurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jurek napisał:

też bym dał radę tyle nałowić będąc uczestnikiem takich zawodów. I to gdzieś pomiędzy stanowiskami profesjonalistów. Ot, co. :D

Nie dałbyś, ot co :) 

Tym bardziej jak są takie wyniki, gdzie różnica o tym, czy połowisz, czy nie zależy np. od modelu haczyka.

Kiedyś myślałem podobnie, ale pojechałem na zawody raz i drugi, żeby wiedzieć co piszę w przeciwieństwie do Ciebie mój drogi :) 

Pamiętaj, że to nieładnie śmiać się z czyiś upodobań. Ciebie śmieszą wyczynowcy z tyczkami, a ich (nie pisze personalnie o nikim) śmieszą Twoje Arcadie. Różnica jest taka, że oni przez kurtuazje nie robią tego publicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Dominik napisał:

Nie dałbyś, ot co :) 

Tym bardziej jak są takie wyniki, gdzie różnica o tym, czy połowisz, czy nie zależy np. od modelu haczyka.

Kiedyś myślałem podobnie, ale pojechałem na zawody raz i drugi, żeby wiedzieć co piszę w przeciwieństwie do Ciebie mój drogi :) 

Pamiętaj, że to nieładnie śmiać się z czyiś upodobań. Ciebie śmieszą wyczynowcy z tyczkami, a ich (nie pisze personalnie o nikim) śmieszą Twoje Arcadie. Różnica jest taka, że oni przez kurtuazje nie robią tego publicznie.

Nie wyśmiewam się z niczyich upodobań.Jak mam Ci to wytłumaczyć.?

Mnie śmieszy ten kontrast, o którym wspominałem.

Szanuję wszystkich, a naśmiewać się to potrafię, ale  przede wszystkim z siebie.

Mało tego, w pełni podziwiam kolegów za zaradność życiową, która pozwala im realizować swoje hobby za wielkie, jak dla mnie ( nieudacznika ) pieniądze.

A może i masz trochę racji, może to po trosze z zazdrości ? 

Cóż, jestem tylko słabym człowiekiem i od lat staram się z tymi słabościami walczyć.

Dominiku ! Jeśli, niechcący, Cię uraziłem -to przepraszam. Absolutnie nie było to moim zamiarem.:$

Sztama? :D

 

Ps. Pozwolisz, że jednak pozostanę przy swoim zdaniu, że dałbym radę ! :Forever_Alone-min:

 

 

 

 

 

Edytowane przez Jurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...