ArekH Opublikowano 19 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2018 Od niedawna jestem posiadaczem fotela Korum, a to, dzięki naszemu forumowemu koledze, Mariuszowi. Pozdrowionka Mariusz Dziś był ze Mną, 2 raz nad wodą. I znów, coś nie do końca Mi pasowało. Ostatnio, wzmocniłem naciąg siedziska, ale przód, nadal dziwnie się zapadał pod udami. I chyba woda otwiera Mi mózg, bo dopiero tam, zauważyłem, że materiał nie jest nanizany na stelaż. Szlówki jak byk, ale nie nanizane, na poziome rurki stelaża. Po powrocie do domu, rozsznurowałem, nałożyłem i jest bajka. 3 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 19 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2018 (edytowane) SKS Edytowane 19 Kwietnia 2018 przez stas1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 23 Kwietnia 2018 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2018 Dnia 19.04.2018 o 14:19, ArekH napisał: Od niedawna jestem posiadaczem fotela Korum, a to, dzięki naszemu forumowemu koledze, Mariuszowi. Pozdrowionka Mariusz Dziś był ze Mną, 2 raz nad wodą. I znów, coś nie do końca Mi pasowało. Ostatnio, wzmocniłem naciąg siedziska, ale przód, nadal dziwnie się zapadał pod udami. I chyba woda otwiera Mi mózg, bo dopiero tam, zauważyłem, że materiał nie jest nanizany na stelaż. Szlówki jak byk, ale nie nanizane, na poziome rurki stelaża. Po powrocie do domu, rozsznurowałem, nałożyłem i jest bajka. Hmm??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 23 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2018 Dnia 19.04.2018 o 14:19, ArekH napisał: Od niedawna jestem posiadaczem fotela Korum, a to, dzięki naszemu forumowemu koledze, Mariuszowi. Pozdrowionka Mariusz Dziś był ze Mną, 2 raz nad wodą. I znów, coś nie do końca Mi pasowało. Ostatnio, wzmocniłem naciąg siedziska, ale przód, nadal dziwnie się zapadał pod udami. I chyba woda otwiera Mi mózg, bo dopiero tam, zauważyłem, że materiał nie jest nanizany na stelaż. Szlówki jak byk, ale nie nanizane, na poziome rurki stelaża. Po powrocie do domu, rozsznurowałem, nałożyłem i jest bajka. Jak Ja lubię takie niespodzianki ?? A widzisz a ja sie zastanawiałem co z nim jest nie tak ?????? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 23 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2018 Wiesz Mariusz. Fotel, to podstawa pracy szofera. Trzeba mieć to coś. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrProper Opublikowano 23 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2018 8 minut temu, ArekH napisał: Wiesz Mariusz. Fotel, to podstawa pracy szofera. Trzeba mieć to coś. No tak zapomniałem ze „rozmawiam” z fachowcem ?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2018 Nudziłem się dzisiaj, więc sięgnąłem w końcu po pałkę wodną i zrobiłem spławik, taki brzydal trochę koślawy, ale jak na pierwszy raz jestem zadowolony. Za antenkę posłużył patyczek do uszu, w środku pusty, więc go zakleiłem kropelką od góry żeby wody nie łapał i wkleiłem w korpus, a potem dwie warstwy lakieru do paznokci który po cichaczu śmignąłem z toaletki mojej żonce, oczko z odzysku, po rozwalonym jakimś waglerku. Pomalowałem go biała emalią do drewna, świetnie się do tego nadaje i szybko schnie, a do tego wogóle nie śmierdzi. Wymaga jeszcze polakierowania bezbarwnym, ale mam tylko taki do przelotek, za mało żeby zanurzeniowo polakierować, a żadnego pędzelka w domu nie znalazłem, żona ma mi jutro kupić jakiś mały pędzelek, to go pomaluję. Przydała by się jakaś farba fluo do antenek i większa ilość lakieru bezbarwnego do malowania zanurzeniowego, ale to może na zimę zgromadzę i wezmę się za produkcję dokładniejszą. Będzie lux na te moje zarośnięte bajora nadbużańskie, nie szkoda będzie jak go stracę. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 10 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2018 Nudziłem się dzisiaj, więc sięgnąłem w końcu po pałkę wodną i zrobiłem spławik, taki brzydal trochę koślawy, ale jak na pierwszy raz jestem zadowolony. Za antenkę posłużył patyczek do uszu, w środku pusty, więc go zakleiłem kropelką od góry żeby wody nie łapał i wkleiłem w korpus, a potem dwie warstwy lakieru do paznokci który po cichaczu śmignąłem z toaletki mojej żonce, oczko z odzysku, po rozwalonym jakimś waglerku. Pomalowałem go biała emalią do drewna, świetnie się do tego nadaje i szybko schnie, a do tego wogóle nie śmierdzi. Wymaga jeszcze polakierowania bezbarwnym, ale mam tylko taki do przelotek, za mało żeby zanurzeniowo polakierować, a żadnego pędzelka w domu nie znalazłem, żona ma mi jutro kupić jakiś mały pędzelek, to go pomaluję. Przydała by się jakaś farba fluo do antenek i większa ilość lakieru bezbarwnego do malowania zanurzeniowego, ale to może na zimę zgromadzę i wezmę się za produkcję dokładniejszą. Będzie lux na te moje zarośnięte bajora nadbużańskie, nie szkoda będzie jak go stracę.Tak sobie tłumacz, że Ci nie będzie szkoda. Ja swego czasu też strugałem spławiki i mało który widział wodę, no może poza wyważaniem. Poprostu było mi ich bardziej szkoda niż kupnych. Używałem tylko tych specjalnych, których nie dało się nigdzie kupić. Takie były czasy.Świetne są też bambusowe patyczki do szaszłyków. No i uważaj by ci się lakier nie zważył po kontakcie z farbą lub z tworzywem z patyczków. Niektóre lakiery rozpuszcza plastik . A swoją drogą to gratuluję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakub_wr Opublikowano 12 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2018 I ja gratuluję własnego splawika. Mogę się też podzielić garścią informacji na początek. Patyczek wybrałeś super a końcówkę delikatnie wystarczy podgrzać nad świecą i zacisnąć rolując w palcach. Klej nie potrzebny. Potem delikatnie zeszlifowac papierem i jest antenka 1 klasa. Farby owszem fluo są super ale i zwykle akryle na początek wystarczą. Akryl jest też dobry pod kątem późniejszego lakierowania, nie będzie się żarło z farbą. Lakierowanie zanurzeniem nie jest koniecznej. Zrobiłem w życiu setki spławików i każdy lakieruje pędzelkiem, zwykłym małym do malowania farbami. Każdy pędzelek gubi włosie ale z czasem coraz mniej. Oczko z drutu mosiężnego najlepsze, jak nie ma to i ze spinacza biurowego będzie dobre ale z czasem zardzewieje. Jak potrzeba porady służę pomocą. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 12 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2018 Żona dostała dziś zadanie kupić pędzelki, dzięki @jakub_wr za rady.Oczka preferuję malutkie i cienkie, znalazłem w robocie kawałek PKL-ki (Polowy Kabel Lekki-łącznościowy) który ma w sobie dwie żyły cienkiego, nierdzewnego drutu, będzie idealny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.