Skocz do zawartości

Lift Method


MrProper
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Tench_fan napisał:

Pouczająca lektura jak sam przyznasz.

Wydaje się, że takie trochę "old schoolowe", ale ma swój urok.

Tak jak i filmy Johna. Piękna sprawa.

Kiedy widziałem kasety video z serii "Na ryby" to byłem w nich "zakochany".

Niesamowity facet, z wielkimi umiejętnościami.

Troszkę się naszukałem tej książki, zanim ją kupiłem.

 

Ps. Co prawda nie na temat, to jednak ceniąc Johna Wilsona trzeba obejrzeć też filmy z serii Catching The Impossible.

Martin Bowler - kolejny wspaniały wędkarz.

Szkoda tylko, że tak marnie ze mną z angielskim by więcej zrozumieć, bo ujęcia, montaż magiczne.

Bardzo pouczająca i wciągająca, szkoda tylko ze opisał to tak „telegraficznym” skrócie. Szkoda ze nie chciał jednak wzbić sie na wyżyny w tej książce i nie opisał więcej swoich spostrzeżeń których to jednak nie chciał opisywać -  a szkoda ?

 

Ja Radku kupiłem cześć kaset/ DVD  ( pare tytułów) Johny - ciężko coś wyrwać z rynku. A moje kaset VHS to historia

Choc sam język angielski jest językiem dla mnie obcym - po za paroma zwrotami ???

Sam chętnie oglądam filmyJohna - mimo ze old shoolowe to maja swój klimat, klimat który ja uwielbiam. Oglądam nie tylko JW ale i innych

szkoda tylko ze nie mam w zwyczaju dodawania z automatu do ulubionych, masę filmów straciłem nie mogąc ich odnaleźć, i nie pamiętając tytułów ani nazwisk wędkarzy. A wszystko w kultowych klimatach ?☺️

A było na co popatrzeć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Semi napisał:

Jeszcze miesiąc z kawałkiem:(. Mam w planach w końcówce kwietnia poszaleć linowo-wzdręgowo jak dwa lata temu, zobaczymy co z tego wyjdzie.:icon_arrow1:

Tomek - do szaleństw linowych pasują mi szaleństwa karasiowe,. Wolał bym takie cuś oglądać w galerii ??

Choć urok wzdręg też kusi ☺️

 

 

A co do planów to u mnie robaki po lodowce zaczynaja biegać ?? od miesiąca luftu nie złapały ?

Edytowane przez MrProper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karasie do sierpnia poczekają, a kwiecień to super czas na liny i wzdręgi. Dwa lata temu zabawiłem się na fajnym łowisku i mam zamiar to powtórzyć w tym roku. Właśnie tak łowię liny jak w tej metodzie którą opisujecie, jedna duża śrucina leżąca na dnie zaciśnięta około 10-15 cm od przynęty, żadnych przyponów.:D

DSCF9191.JPG

DSCF9215.JPG

DSCF9230.JPG

DSCF9273.JPG

DSCF9154.JPG

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Semi napisał:

Karasie do sierpnia poczekają, a kwiecień to super czas na liny i wzdręgi. Dwa lata temu zabawiłem się na fajnym łowisku i mam zamiar to powtórzyć w tym roku. Właśnie tak łowię liny jak w tej metodzie którą opisujecie, jedna duża śrucina leżąca na dnie zaciśnięta około 10-15 cm od przynęty, żadnych przyponów.:D

DSCF9191.JPG

DSCF9215.JPG

DSCF9230.JPG

DSCF9273.JPG

DSCF9154.JPG

No to panie szalejesz, szalejesz tylko pozazdrościć.

Ja ten rok- myśle 70% spławik i pogoń za linem i płocią, obrzydły mi leszcze i japońce.☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawsze kluczem będzie pogoda.

Poprzedni rok był trudny pod tym względem, mam nadzieję, że ten to wynagrodzi.

Jednym z moich postanowień na ten rok jest powrót do spławika i starorzeczy.

Methoda, methodą (królowała u mnie w tamtym roku) - trzeba "zbalansować" moje wędkowanie, bo stęskniłem się za tańcem spławika B|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tench_fan napisał:

Jak zawsze kluczem będzie pogoda.

Poprzedni rok był trudny pod tym względem, mam nadzieję, że ten to wynagrodzi.

Jednym z moich postanowień na ten rok jest powrót do spławika i starorzeczy.

Methoda, methodą (królowała u mnie w tamtym roku) - trzeba "zbalansować" moje wędkowanie, bo stęskniłem się za tańcem spławika B|

Mam nadzieje ze dopisze ? Najbardziej sie obawiam braku czasu, takiego jaki miałem w zeszłym roku ?

Poki co jest spokój, ale i projekt sie kończy na przełomie kwietnia, maja, pózniej moze być gorzej ?

Ale tak czy siak nie odpuszczę każdej wolnej chwili - wracam do korzeni spławik i żywcówka po okresie ochronnym, czasem picker. Sprzet zminimalizowany do granic możliwości, aż miło sie patrzy na ten „tobołek”?

Reszta feeder, karp 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość sprzętu jaki ze sobą wożę to kosmos. I niestety jest to "zasługą" methody. :$

Masa przynęt, do tego Cuzo i osprzęt, różne podajniki i inne duperele.

Gdy łowiłem z bacikiem i puszką kukurydzy, to i w ten plecaczek Daiwy ( co trafił do @Grendziu ) się mieściłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarnąłem sprzęt tak że w plecaku 30l mam jeszcze miejsce 

Krzesło z plecakiem, Podbierak iem tacką wędruje na plecy

Wiaderko miska zanęty w rękę wędki na ramie lub w drugą i spacerek całkiem przyjemny ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...