Zanęty - razem czy osobno

[Grendziu]

Przyznam się że przez dwa lata na kacu raz więcej lub mniej podpatrywałem zawodników na Feeder Cup dla Ryb.  Zwyciężyli głòwnie Ci, którzy umieli poszukać w punktcie ryb lub je zlokalizować praktycznie bez wstępnego nęcenia. 

A nie bombardowali wodę jak ja i większość osòb.

[Splot]

Przyznam się że przez dwa lata na kacu raz więcej lub mniej podpatrywałem zawodników na Feeder Cup dla Ryb.  Zwyciężyli głòwnie Ci, którzy umieli poszukać w punktcie ryb lub je zlokalizować praktycznie bez wstępnego nęcenia. 
A nie bombardowali wodę jak ja i większość osòb.

To jest prawda. Wystarczy 5 koszyków/podajników przy wstępnym.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[ArekH]

9 minut temu, Grendziu napisał:

Przyznam się że przez dwa lata na kacu raz więcej lub mniej podpatrywałem zawodników na Feeder Cup dla Ryb.  Zwyciężyli głòwnie Ci, którzy umieli poszukać w punktcie ryb lub je zlokalizować praktycznie bez wstępnego nęcenia. 

A nie bombardowali wodę jak ja i większość osòb.

No nareszcie! Allle Lujjja!  A nie, na pierwszym zlocie z pierwszą szklaną Rogoźna, zbombardowali Mi stanowisko Spombem+ dwa wiadra(słownie Dwa) Ziaren i powiesili sardynki w puszce. Bez twojej pomocy @Grendziu na 2 zlocie, choć rybę złowiłem. Ale po tym jak Mi pomogłeś zrobić fotę, woda dla Mnie umarła. "CH....era" z Ciebie nie kolega! 

[MrProper]

Arek cały czas jestem w temacie, może mało czytelnie się wyraziłem

 

15 minut temu, ArekH napisał:

Każda woda jest inna, co wszyscy wią! Twierdzenie że Ja wiem, że tak jest lepiej, gdzie by to nie było, Moim zdaniem jest błędem. 

Jak wcześniej wspomniałem wszystkie reguły weryfikuje woda - Ty wiesz i ja wiem i wiedzą to inni.

Co podkreśliłeś pisząc jak wyżej A trzymanie się jakichś toptrendy reguł jest błędem.

 

18 minut temu, ArekH napisał:

Zmuszony do innego wędkowania, pewnie się dostosuję by mieć jakiekolwiek efekty. Na szczęście na razie nie muszę. 

Tu wcześniej też wspomniałem - że jedną jedyną regułą jest odstępstwo od reguł jak nie bierooo  

 

19 minut temu, ArekH napisał:

Nie uważam by zanęta nie miała znaczenia. Często jest decydująca+ odpowiedni dobór przynęty.

Pisząc o nowinkach zaś nie miałem na myśli wyłącznie kijków pał czy innych wynalazków. Do nowinek również możesz zaliczyć przynęty zanęty czy inne dodatki konsumpcyjne.

 

A na pewno już nigdy nie stwierdziłem że zanęta nie ma znaczenia- zawsze podkreślałem że na pierwszym miejscu jest zanęta później przynęta ale to wszystko musi współgrać.

Ma znaczenie natomiast skład zanęty i jej dodatki które przesadzone nie jednokrotnie mogą przynieść efekt odwrotny

 

Myślę że teraz będzie jasno i czytelnie  

 

Co do sztywnej pały na brzegu był to tylko dodatek do tematu, który to w wędkarstwie chyba jest również bardzo ważny. Często bywa tak że w temacie o wędkach nie da się uniknąć tematu żyłek, a w temacie przynęt tematu wędki.

Więc twierdzę że wciąż jestem w temacie 

 

Pozdrawiam serdecznie i co złego to nie Ja  

[ArekH]

Czyli i tak wychodzi na to, że rozumujemy i wędkujemy podobnie. Zalatuje Mi to wazeliną, a jej zapachu nie lubię. Choć jest, niemal bez zapachu?  Zarcik! 

[Grendziu]

Mnie bombardowanie zawsze dawało ryby. Tzn kilka dni spombem i przed lowieniem. Jsk przestawały znowu bombardowanie i znowu ryby. Oczywiście robiłem to z umiarem.  

[ArekH]

6 minut temu, Grendziu napisał:

Mnie bombardowanie zawsze dawało ryby

Zweryfikuj wpis. Na pewno zawsze? Uważam że słodzisz. 

[Grendziu]

Przed chwilą, ArekH napisał:

Zweryfikuj wpis. Na pewno zawsze? Uważam że słodzisz. 

Dawało lepsze wyniki jak innym nad wodą. Cos w ostatnim roku się popsuło i na zawodach właśnie 

[Splot]

Mnie bombardowanie zawsze dawało ryby. Tzn kilka dni spombem i przed lowieniem. Jsk przestawały znowu bombardowanie i znowu ryby. Oczywiście robiłem to z umiarem.  

Grendziu zjedz snickersa i popij pepsi cukier spada A masz za lateksy

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Grendziu]

24 minuty temu, Splot napisał:

Grendziu zjedz snickersa i popij pepsi cukier spada A masz za lateksy

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
 

Mariusz pisał o latexach? a Ty o przytulaniu... poniosła Was fantazja. Ja być czysty jak łza.

Wracając  do tematu. Ten rok to też spora dawka jałowych lub przypadkowo testowych smakòw. Sam skretting czy aller... Sam aller jeszcze się nadawł, skretting mniej. Jednak zdipowamy był w miarę ok.

Czasami też testowałem coś z przypadku, próbowałem wdrożyć nowe z mizernym skutkiem. Za rok wracam do sprawdzonych ulubionych smaków ale tez ograniczam do minimum czyli : ochotka, melasa, ananas, czekolada, banan i jakiś nowy krill... kolory to czerwień, pomarańcz, brązowy, żòłty. Może umieszam moj sekret i hicior orzech tygrysi...( jak znajdę notatki) Powinno wystarczyć.?