Skocz do zawartości

Karaś-przenosiny/zarybianie


nowy1234
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień Dobry.

Znalazłem chyba dobre forum.Mam taki problem a w dziedzinie hodowli ryb wiem bardzo mało.Otóż mam taki mały akwen 30 x 10 który aktualnie powiększam.W tym że akwenie wpuściłem kilka karasi oraz  4 liny i karpia.Z racji tego że powiększam i pogłębiam, wszystko musiałem wyłowić i okazało się że mam kilka tysięcy narybku karasia.Część narybku wypuściłem tam skąd wziąłem rodziców a resztę chciałbym zachować i wpuścić do stawu po renowacji.Pytanie moje jest takie czy te karasie dadzą radę przez zimę w tym stawie? bo nie będzie póki co w nim roślin dopóki nie odrosną pałki wodne i inna roślinność a widzę że one lubią się chować w mule i roślinności.Dodam tylko że woda w stawie jest stojąca bo jest to woda opadowa, więc jak dużo pada to staw nabiera wody aż do przelania a jak nie pada to woda ta sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to są za karasie? Pospolite czy srebrzyste. Nie jest wskazane zarybiać świeżo kopanego zbiornika, jeżeli powiększasz to coś tam dla tych ryb w wodzie na pewno zostanie do jedzenia i dadzą sobie radę, tym bardziej że to małe ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to za rasa, dziś się przypatrzę.Co do głębokości  to będzie koło 2 metrów, tylko na razie nie będę miał tyle wody w stawie, chyba że zacznie padać.W ostateczności mogę je wywieźć tam skąd brałem dorosłe osobniki, staw jest tam zarośnięty.Mój staw oprócz tego że powiekszam to i pogłębiłem tam gdzie wcześniej były ryby, stąd z dna zostało wszystko wybrane

edit: wg mnie karaś srebrzysty bo płetwa wklęsła.

Edytowane przez nowy1234
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, nowy1234 napisał:

 wg mnie karaś srebrzysty bo płetwa wklęsła.

Jak srebrzysty to nie wpuszczaj tego gówna do stawu, bo się później ich nie pozbędziesz i tyko żarcie i tlen szlachetniejszym rybom będą zabierały a najlepiej to zrób zdjęcie i nam pokaż, sprawdzimy co to za karasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu gówno? ryba w smaku bardzo dobra i bezobsługowa, a ja mam stawik po to by mieć wodę na podlewanie, po za tym nie ma tam stałego dopływu to co bym mógł jeszcze hodować w takich warunkach i żeby samo sobie żyło bez dodatkowej roboty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, nowy1234 napisał:

czemu gówno? ryba w smaku bardzo dobra i bezobsługowa, a ja mam stawik po to by mieć wodę na podlewanie, po za tym nie ma tam stałego dopływu to co bym mógł jeszcze hodować w takich warunkach i żeby samo sobie żyło bez dodatkowej roboty?

Karaś srebrzysty i nic po za tym 

kolega @Semi Tomasz dobrze się wyraził 

klarujący o co chodzi z tym „chwastem” karasiem srebrzystym 

Stawik mały,  nie obejrzysz się ile tego chwastu  ( nie nazwę karasia gównem ponieważ Ci smakuje ) będzie pływać 

zaklucajac całkowicie ekosystem tego zbiornika.

 

Ale skoro Ci na nim zależy,  niemiej nadziei na inne ryby gdyż srebrzysty będzie dużą konkurencją dla pozostałych gatunków 

Edytowane przez MrProper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmnożą się na potęgę, skarłowacieją i żadnego pożytku z nich nie będzie. Kiedyś do swojego stawu wpuściliśmy japońce i teraz walczymy co roku z nimi ostro żeby inne gatunki też miały szansę na w miarę komfortowe życie i spokojne zimowanie.

Też mam staw przydomowy bez żadnych dopływów, woda gruntowa a jakie śliczne karasie pospolite, liny i wzdręgi mamy, do tego trochę karpików i trzy amury, jakaś płotka, kilka szczupaków i okoni i jakoś to się toczy nieźle nawet. Z tym ze co roku odławiamy wędkami ponad 100 sztuk japońców i nadal są i się non stop wycierają.

IMG_20180601_205041.jpg

IMG_20180601_185848.jpg

SAM_2178.JPG

Edytowane przez Semi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ma sie czas aby odławiać pilnować rybostanu można i karasia trzymać.

Ale pozostawiony sam sobie rozmnoży sie tak ze będzie spora konkurencja pokarmową dla innych gatunków, jak i dla samego siebie.

Z doświadczenia wiem ze kończy sie to gęsto zasiedlonym 15 cm karasiem  srebrzystym, i po za tym nic innego.

Nawet sam karaś nie urośnie  większy z powodów niedoborów pokarmowych 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Semi napisał:

Rozmnożą się na potęgę, skarłowacieją i żadnego pożytku z nich nie będzie. Kiedyś do swojego stawu wpuściliśmy japońce i teraz walczymy co roku z nimi ostro żeby inne gatunki też miały szansę na w miarę komfortowe życie i spokojne zimowanie.

Też mam staw przydomowy bez żadnych dopływów, woda gruntowa a jakie śliczne karasie pospolite, liny i wzdręgi mamy, do tego trochę karpików i trzy amury, jakaś płotka, kilka szczupaków i okoni i jakoś to się toczy nieźle nawet. Z tym ze co roku odławiamy wędkami ponad 100 sztuk japońców i nadal są i się non stop wycierają.

 

 

 

Ale dbasz w jakiś sposób o te ryby?

Ja wcale nie musze tych karasi wpuszczać, na razie to jeszcze kopę staw więc nie da rady wpuścić.Te karasie niezniszczalne nie są, tam skąd je mam kiedyś było pełno ale zaczęliśmy łowić i smażyć, wpuszczono kilka okoni, podobno widziano wydrę i karasia już ciężko złowić.Panowie te rybki u mnie to tak przy okazji, dlatego pytam co i jak.Równie dobrze mogę wpuścić pospolitego i inne ryby tylko czy one będą tam bez większej ingerencji żyły.No i bym musiał skądś wziąć narybek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...