ArekH Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Wiatr już 3 dzień u nas nie odpuszcza. Osobiście bez żadnych strat. A jak u was? Mam nadzieję że Ok! Wiadomości z kraju mało optymistyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bubu Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Mi wyrwało półtora metra rynny. Mam nadzieję, że to tyle. Ale windy.com pokazuje, że niekoniecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Patrzcie jak to jest, chodzisz śmiejesz się, a tu naraz... Właśnie się dowiedziałem że dziś wychodząc z pracy tuż za bramą zmarł mój kolega, z którym o 15.30 przybiłem piątkę na odchodne. Wyszedł pięć minut po mnie i już do domu nie dotarł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ardiansson Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 @Semi przykre to co piszesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Mój stary dom trzeszczy cały, ale daje radę; jedynie słyszę z góry, ze strychu jak podczas tych wichur dach woła: ryyyyycchhhuuuuuu, wymieeeeeeeń mnieeeeeeeeee hehehehe. Co prawda kleiłem już naruszone dachówki (całe szczęście, że były na tyle nisko, że drabia starczyła) i muszą jeszcze trochę wytrzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Mój stary dom trzeszczy cały, ale daje radę; jedynie słyszę z góry, ze strychu jak podczas tych wichur dach woła: ryyyyycchhhuuuuuu, wymieeeeeeeń mnieeeeeeeeee hehehehe. Co prawda kleiłem już naruszone dachówki (całe szczęście, że były na tyle nisko, że drabia starczyła) i muszą jeszcze trochę wytrzymać Mój też trzeszczy. Nawet wymieniłem cały dach ostatnio, ale wcale nie czuje się bezpieczniej, wręcz przeciwnie. Teraz jest dużo lżejszy choćby ze względu na ilość papy której nie ma. Konstrukcja solidna, ale....Na szczęście położyłem płyty OSB na krokwie, więc nie jest to tak lekka konstrukcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grych Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 3 minuty temu, elvis napisał: Mój też trzeszczy. Nawet wymieniłem cały dach ostatnio, ale wcale nie czuje się bezpieczniej, wręcz przeciwnie. Teraz jest dużo lżejszy choćby ze względu na ilość papy której nie ma. Konstrukcja solidna, ale.... Na szczęście położyłem płyty OSB na krokwie, więc nie jest to tak lekka konstrukcja. Tu dachówka 'przyklejana' jeszcze zaprawą betonową (czy jak tam zwał), po każdym większym wietrze na strychu leży masa piasku z tej zaprawy... Właściwie tam jest sama dachówka, a pod nią nic. No tak się kiedyś budowało, żadnego innego ocieplenia. No jeszcze trochę i będą wymienione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Przy takich nawałnicach, to się cieszę że mieszkam w betonowym niemal klocku z lat 70 tych z płaskim dachem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 18 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2020 Nie mam pojęcia, kiedy ostatnie 5 lat uciekło. Z firmy dostałem info, że znów Prawo Jazdy do odnowienia. Karwafa, zaś kursy, badania, psychotesty i inne śmusze. Najbardziej drażni to, że jak je przejdę, to i tak mi się skończą rok przed emeryturą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Semi Opublikowano 18 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2020 13 minut temu, ArekH napisał: Nie mam pojęcia, kiedy ostatnie 5 lat uciekło. Z firmy dostałem info, że znów Prawo Jazdy do odnowienia. Karwafa, zaś kursy, badania, psychotesty i inne śmusze. Najbardziej drażni to, że jak je przejdę, to i tak mi się skończą rok przed emeryturą. Mi w grudniu C się skończyło. Nie jeżdżę na razie to i nie przedłużam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.