Elvis LIVE

[elvis]

I kolejna łopata

[elvis]

W trakcie holu ryby na Pawła wędkę mieliśmy kontrolę PSR..
Wszystko okazało się być ok. Panowie jeżdżą nocami i pilnują, co nie należy do częstych widoków. Jednak tutaj to standard.

[elvis]

Od świtu drobnica. Paweł godzinę temu wyjął jednego leszcza.
Teraz cisza. Założyłem zamiast robaków dumbelsa na gumce, ale też nic nie pomaga.

[Grendziu]

34 minuty temu, elvis napisał:

Od świtu drobnica. Paweł godzinę temu wyjął jednego leszcza.
Teraz cisza. Założyłem zamiast robaków dumbelsa na gumce, ale też nic nie pomaga.

A drapieżniki ganiały, jakieś sumy w nocy? 

[elvis]

@Grendziu Kilka razy sum w nocy i nad ranem uderzył pod wyspą. Boleń w ogóle nie chodzi.
Co kilka godzin koleś pod wyspę podpływał ze spinem, ale nic nie złowił. Pod drugim brzegiem dwóch kolesi pływało za sumem. Stali nad dołkiem i kwokiem wabili suma, ale też chyba nic nie wzięli.

[elvis]

Po dłuższej przerwie wpadł leszek na pomarańczowego waftersa

[elvis]

Tym razem na czerwone pinki

[elvis]

The end.
Już w domu.
Świetny wypad na ryby zaliczony.

[PawelL]

To ja swoje trzy grosze wetknę!

Na ponad 10 godzin łowienia przespałem chyba z 8 ?!

Człek jak jest zrypany to powinien w domu odpoczywać, a nie na jakieś surviwale!

Trzy leszcze złowiłem, czyli wyjazd zaliczony.

Podziękowania z przeprosinami dla @elvis, bo nie miał ze mnie żadnego towarzysza wyprawy, ale się poprawię.

Z soboty na niedzielę co robisz Daniel? hehehehehe

[elvis]

Dobrut.
Lipa jakich mało.