Elvis LIVE

[Splot]

Elvis nie wspomniałeś że to praca dla MONu i Misiewicz będzie project managerem.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[ArekH]

Dobrymi przyjaciółmi na tym forum jesteśmy. Robienie sobie z Siebie jaj, jest na porządku dziennym i tak ma zostać. Ale wiecie? Mam nieodparte wrażenie, że Daniel, choć nam tu struga twardziela, jest jednak choć ciut, zagubiony. Nie wierzę, że nie. Robił w zawodzie i w firmie, kilka lat. Posypało się. Nie ma tak, że już na drugi dzień, odnajdujemy się. Ma doła i to nieuniknione. Ale? Dajmy Mu kilka dni. Oswoi się z teraźniejszością. Ma fach w rękach i głowie. Robię w zawodzie, niemal 30 lat. Jakoś nie wierzę w to, że bym się czuł uwolniony, jak by Mnie wykopano. Zasiedzenie, ma swoje konsekwencje. 

[cygan786]

Dobrze prawisz przyjacielu. W Wa-wie pracowałem grubo ponad 4 lata z czego 2 dojeżdżałem co dzień. Pobudka o 3 żeby na 7 być i wracałam poznym wieczorem. I przyszedł taki dzień jak u Daniela. Pomimo że miałem serdecznie dość tej pracy, a w szczególności tych dojazdów to kilka chwil upłynęło zanim przestalem o tym myśleć. To byl koniec pewnego epizodu w moim życiu i z perspektywy czasu tak sobie myślę ze to mi wyszło na dobre. Mam pracę na miejscu( 2,5 km od domu, a nie 100) , co drugi dzień wolny itp. A i rodzina szczęśliwsza.

[ArekH]

Adamie. Mało i dziwnie ten czas na zlocie nam uciekł. Mylę, że wiele fajnych tematów przed nami, przy następnych spotkaniach. Tak jak pisałeś. U Mnie s.. laj Jest, jak super będzie znów się z tobą spotkać. 

[Kotwic]

Ja mam nadzieję, że potrzeba tylko odrobiny spokoju i cierpliwości, by Elvis odetchnął po ostatnich zmianach, a nabrał sił, przez kolejnymi wyzwaniami.
Będę rad gdy wszystko potoczy się ku uciesze Elvisa z rodziną, a jednocześnie zostanie czasu na wędkowanie.

[elvis]

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za wsparcie i miłe słowo. Zadziałało, bo od poniedziałku idę do pracy u siebie w mieście. Po 12-stu latach wygnania wracam na stare śmieci.

Mam nadzieję, że od jutra relacje "evis live" będą dotyczyły już tylko wędkarstwa. Być może właśnie jutro będzie ku temu pierwsza okazja.

Pozdrowienia z wiecznie słonecznych Pionek

Elvis

 

 

 

[Kotwic]

7 minut temu, elvis napisał:

Pozdrowienia z wiecznie słonecznych Pionek

He he, miejsce to chyba słoneczne, jak coś z amunicji wybuchnie.

A na poważnie, to super wieści.
Pracuj i szukaj czasu na wędkowanie.

[cygan786]

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za wsparcie i miłe słowo. Zadziałało, bo od poniedziałku idę do pracy u siebie w mieście. Po 12-stu latach wygnania wracam na stare śmieci.
Mam nadzieję, że od jutra relacje "evis live" będą dotyczyły już tylko wędkarstwa. Być może właśnie jutro będzie ku temu pierwsza okazja.
Pozdrowienia z wiecznie słonecznych Pionek
Elvis
 
 
 

Z chęcią bym się przyłączył jutro do Ciebie. Korci ze spinem pochodzić. Ale jutro dzień pracujacy. W niedziele może na 2-3 godz wyskoczę choć slyszalem że silne wiatry mają być. I trzymam kciuki za powodzenie w nowej pracy.

[ArekH]

@elvis bracie, cieszę się. Może to na krócej lub dłużej. Ale na dziś masz punkt zaczepienia. Wracasz do domu z podniesioną głową, a nad wodą myślisz, jakiego robala lub Dumbelsa założyć, a nie o tym gdzie od poniedziałku roboty szukać. I Ani pewnie lżej jak wie że się nie martwisz. Powodzenia stary. 

[elvis]

Najprawdopodobniej jest to zakończenie sezonu. Razem z Suwim i młodszym synem wyskoczylismy nad wodę.

Póki co młody zamiata, a my marzniemy.
Ps. Suwi miał spinkę, a młody dwa puste brania. Warunki są bardzo ciężkie.