Woblery własnej roboty

[Grendziu]

2 godziny temu, Ardiansson napisał(a):

Wg slicera powinno robić coś około 2.5 h, u mnie wyszło więcej. Pewnie zwolniłem przy drukowaniu czego wcześniej i tak wyszło.

💩

Gruby obróć te fotki 💩

I to wg Ciebie przypomina Emsiego? 🫠

Ile to przez 3h zżarło prądu z paneli?😂

[Ardiansson]

6 minut temu, Grendziu napisał(a):

I to wg Ciebie przypomina Emsiego? 🫠

Ile to przez 3h zżarło prądu z paneli?😂

To jest tak energooszczędne, że jeszcze mi oddaje prąd do sieci 🐷

Na Emsiego za szczupły.

💩

[Ardiansson]

[Grendziu]

43 minuty temu, Ardiansson napisał(a):

Wygląda jak Smużak, zastanawiałeś się kiedyś, czy produkt z PET rozpuszczający się w wodzie, nie będzie zatruwać naturalnego środowiska?  🤔

[Ardiansson]

24 minuty temu, Grendziu napisał(a):

Wygląda jak Smużak, zastanawiałeś się kiedyś, czy produkt z PET rozpuszczający się w wodzie, nie będzie zatruwać naturalnego środowiska?  🤔

Powiedział Gruby zrywajac 49-tą ołowiana główkę w Odrze 💩

Musk ci się prędzej rozpuści 🐷

PET się nie rozpuszcza.

💩💩💩

[Ardiansson]

3 dni później....

[NPC]

Godzinę temu, Ardiansson napisał(a):

 

 

Jak tak wygląda dokładność wydruku to podziękuję, zalało Ci też miejsce gdzie powinien być drut na przegub. Będziesz to szlifował czy te paski są specjalnie by zwiększyć falę akustycznąw wodzie?

 

 

Kłuć się, że masz lepszy sposób na jerki, wydaj 10x tyle by udowodnić, że twój sposób jest gorszy, wolniejszy, mniej dokładny.

Bądź jak @Ardiansson

 

 

[Ardiansson]

20 minut temu, NPC napisał(a):

twój sposób jest gorszy, wolniejszy, mniej dokładny.

Jakie było założenie?

Coś na pamięć dla kolegi? 🙂

Kilka jerków na własne potrzeby.

Zgodnie z tym cały czas uważam, że druk 3d jest w tym lepszy. Gdybyś czytał uważnie, choć wiem, że o to ciężko jak się człowiek chemii nawdycha 😂 to doczytałbyś, że nie robiłem nic z drukarką i drukiem, a można przy tym grzebać by uzyskać lepszą jakość i dokładność. Był to druk czysto poglądowy, aby pokazać ile czasu na to schodzi i jak to wygląda mniej więcej czasowo przy danym obiekcie. Jeśli do kompletu masz problemy ze wzrokiem 😉 to podpowiem, że nic tam nie zalało, tylko są to celowe podpory, które się usuwa po wydrukowaniu. 

Widzę, że jesteś maniakiem szlifowania, więc od razu mówię nic nie szlifuję. Paski jak je nazywasz to kolejne warstwy materiału, a skoro mają 0.15 mm to nie ma najmniejszej potrzeby.

Jedyne czego można się czepić to czas druku, ale skoro to "na własną potrzeby" to jakoś idzie to przełknąć. Zawsze można wrzucić do druku kilka cześć na raz na noc.

Za to nic nie zastąpi skalowania i przeróbek modelu w kompie, gdzie każda przynętą może być zawsze trochę inna (przebudowa, wypełnienie) 😎 

No... To chyba wystarczy, a teraz bądź jak Analog i dawaj ten chemiczny sposób na kontrolowaną zmianę rozmiaru przynęt.

Chce zobaczyć jak robisz to co milimetr 😜

Ok, już robię popcorn.

💩💩💩

 

[NPC]

Teraz, Ardiansson napisał(a):

Jakie było założenie?

Coś na pamięć dla kolegi? 🙂

Kilka jerków na własne potrzeby.

Zgodnie z tym cały czas uważam, że druk 3d jest w tym lepszy. Gdybyś czytał uważnie, choć wiem, że o to ciężko jak się człowiek chemii nawdycha 😂 to doczytałbyś, że nie robiłem nic z drukarką i drukiem, a można przy tym grzebać by uzyskać lepszą jakość i dokładność. Był to druk czysto poglądowy, aby pokazać ile czasu na to schodzi i jak to wygląda mniej więcej czasowo przy danym obiekcie. Jeśli do kompletu masz problemy ze wzrokiem 😉 to podpowiem, że nic tam nie zalało, tylko są to celowe podpory, które się usuwa po wydrukowaniu. 

Widzę, że jesteś maniakiem szlifowania, więc od razu mówię nic nie szlifuję. Paski jak je nazywasz to kolejne warstwy materiału, a skoro mają 0.15 mm to nie ma najmniejszej potrzeby.

Jedyne czego można się czepić to czas druku, ale skoro to "na własną potrzeby" to jakoś idzie to przełknąć. Zawsze można wrzucić do druku kilka cześć na raz na noc.

Za to nic nie zastąpi skalowania i przeróbek modelu w kompie, gdzie każda przynętą może być zawsze trochę inna (przebudowa, wypełnienie) 😎 

No... To chyba wystarczy, a teraz bądź jak Analog i dawaj ten chemiczny sposób na kontrolowaną zmianę rozmiaru przynęt.

Chce zobaczyć jak robisz to co milimetr 😜

Ok, już robię popcorn.

💩💩💩

 

Prawda ze skalowaniem, tutaj masz dużo większe możliwości niż ja w formie. Przynęty nie zmieniasz, powiększasz lub pomniejszasz formę a przez to odlew. I to raczej na "wyczucie" jeżeli chcesz mieć przynętę większą lub mniejszą o milimetry. Zresztą na co powiększać przynętę o milimetr? 

 

Mniejsza o to, @tobiasz pytałeś kiedyś o bezsterowce boleniowe, tutaj masz obciążenie. Ja nigdy nie robiłem boleniówek bez steru więc jak pisałem, doświadczenia w tym nie mam.

 

 

[Ardiansson]

Warto tu dodać, że był to druk robiony grubą dyszą, bo aż 1 mm, którą raczej się nie robi takich rzeczy. Jak wcześniej zaznaczyłem ostatnio nic nie drukuję, a jeśli już to raczej rzeczy przemysłowe, które mają działać a nie koniecznie super wyglądać.

💩