Wędkarskie filmy w sieci

[christhof70]

Godzinę temu, Splot napisał(a):

Ja tam się nie znam, płotki łowię

kij z głupotą. mnie interesi co pod wodą się dzieje

[Grendziu]

1 godzinę temu, christhof70 napisał(a):

mnie interesi co pod wodą się dzieje

Dokładnie, pierwszy film od dawna,  od XXX lat od kiedy obejrzałem od dechy do dechy u nie zasnąłem lub nie wyłączyłem przed końcem 💪💪💪

[ArekH]

18 godzin temu, Kotwic napisał(a):

Ao co gorsze, czytając komentarze, widać jak ułomnych mamy wędkarzy.

 

Niedługo każecie ludziom studia kończyć by powędkować. Przez te interneta w główkach się j........e. 

[ArekH]

Darku @Grendziu  Mam gdzieś twoją reakcję na mój post( reakcja spontaniczna sory). Drzewiej każdemu dziecku wolno było wziąć bacik i iść nad wodę zwędkować kilka uklejek. To był spontan. Teraz edukacje i inne śmusze.  Taki @christhof70 czy @Bartek.B (ten chyba nie pali) ma to w dupie. Bierze peta w gębe przedziera się przez chaszcze i pokazuje jakie to W Lechistanie jest bezrybie. Jadąc na ryby chcę się odciąć od problemów , otoczenia czy myślenia. Ale trudno to wyjaśnic osobom którzy nad wodą chcą, liczą czas kilogramami zwędkowanych ryb na godzinę. 

[Grendziu]

5 minut temu, ArekH napisał(a):

Darku @Grendziu  Mam gdzieś twoją reakcję na mój post( reakcja spontaniczna sory). Drzewiej każdemu dziecku wolno było wziąć bacik i iść nad wodę zwędkować kilka uklejek. To był spontan. Teraz edukacje i inne śmusze.  Taki @christhof70 czy @Bartek.B (ten chyba nie pali) ma to w dupie. Bierze peta w gębe przedziera się przez chaszcze i pokazuje jakie to W Lechistanie jest bezrybie. Jadąc na ryby chcę się odciąć od problemów , otoczenia czy myślenia. Ale trudno to wyjaśnic osobom którzy nad wodą chcą, liczą czas kilogramami zwędkowanych ryb na godzinę. 

A gdzie i kiedy @Kotwic zakazał zabierania ryb?

Kiedyś było kiedyś, były inne czasy, wiele czynników wypływa na to, że ryb jest mniej jak za PRL a stan wód jest katastrofalny. Nie chce przewidywać, ale Odrą znowu "zdechnie" (nie tylko Odra) najprawdopodobniej w tym roku lub co najmniej w ciągu najbliższych 5lat. Ja mówię stop, nie zgadzam się aby tak było, inni mogą pójść nad wodę i się oszukiwać, że jest ok lub że będzie jak kiedyś...

[ArekH]

2 godziny temu, Grendziu napisał(a):

A gdzie i kiedy @Kotwic zakazał zabierania ryb?

A gdzie Ja chłopaku napisałem o zabieraniu ryb? 

 

2 godziny temu, Grendziu napisał(a):

że ryb jest mniej jak za PRL

Sądzisz że za PRL mniej zabierano niż teraz? Jestem odmiennego zdania. 

[Kotwic]

5 godzin temu, ArekH napisał(a):

Niedługo każecie ludziom studia kończyć by powędkować. Przez te interneta w główkach się j........e. 

Arku, ja nie pisałem o wszystkich wędkarzach, bo są różni.
Odniosłem się, do komentarzy jakie są pod wspomnianym filmem. W momencie gdy oglądałem film, komentarzy było ponad 120. Piszący, sami sobie wystawili świadectwo, jak bardzo nie doceniają, że mogli posłuchać ciekawych wykładów i czegoś się dowiedzieć. Po prostu hejt i niezrozumienie. A jestem przekonani, że pisali to wędkarze, nie jacyś ekolodzy, żydzi, masoni, czy cykliści.
Stąd moja reakcja, na takie wpisy, a i tak łagodnie podana.
 

[ArekH]

8 minut temu, Kotwic napisał(a):

Arku, ja nie pisałem o wszystkich wędkarzach, bo są różni.

Piter, Ty wiesz ze mam do Twojej osoby ogromny szacunek i uważam za dobrego kolegę jak nie Przyjaciela. Wg. Mnie nazywanie Wędkarstwa sportem jest wielkim nadużyciem ( odbiegając od tematu) To nasze Hobby. Dla mnie czas spędzony nad wodą, jeśli go mogę wygospodarować jest bezcenny. Jedziemy nad wodę odpocząć, i jedyne co można wymagać od wędkarza to przestrzeganie regulaminu łowiska. Taki człowiek zarzucając spławiczek i  nie musi myśleć globalnie. Cieszy się chwilą. Od myślenia globalnego mamy działaczy i ludzi kształconych jak Ty, którzy czasem uświadamiają co robimy źle. Po tygodniu pracy mam wystarczająco zryty beret by siadając nad wodą mieć na myśli coś więcej niż ugięcie szczytówki czy przynużenie spławia. Co do hejterów? 😇 Nad wodą nie był a zdanie ma!😉

[NPC]

Powiem Wam jedno:

Cieszę się Waszym szczęściem!!!

Nie macie problemów z pracą, rodziną, domem czy czymś tam jeszcze a jak macie to są one bardzo malutkie w porównaniu do tego co ktoś napisał/a w komentarzu na YT.

 

Zapominacie, że to mógł być komentarz pod publiczkę, mógł ktoś chcieć wywołać burzę, mógł to być jakiś osobnik sfrustrowany. Każdy komentarz promuje film, promuje kanał. Są farmy trolli którym się płaci by wywoływały burze w szklance wody by podbić subskrypcje, lajki i komentarze.

 

Wy nie macie ważniejszych problemów od tych komentarzy.

To mnie cieszy, że NIE macie ważniejszych problemów.

 

[Bebzon]

Godzinę temu, NPC napisał(a):

To mnie cieszy, że NIE macie ważniejszych problemów.

 

Ja mam. Nie wiem, czy dokupić jednego browara, czy dwa. Chociaż smaka mam na trzy. Ale to się skończy na pięciu.🤦‍♂️

Ech, te życiowe decyzje...