Wędkarskie filmy w sieci

[Grendziu]

3 godziny temu, ArekH napisał(a):

Sądzisz że za PRL mniej zabierano niż teraz? Jestem odmiennego zdania. 

wycięte z kontekstu, zabierano na potęgę, a i było o wiele więcej 😛

[Splot]

[mention=477]Splot[/mention] [mention=2]Grendziu [/mention]
Jak obejrzycie ten film to powiedzcie mi co on zrobił takiego, że aż złapałem się za głowę. Podpowiem chodzi o głupotę.
Więc film albo kręcony pod głupiego wędkarza co nie wie co zrobić albo taki expert.

Proszę o rozwinięcie bo mnie ciekawość zżera

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Splot]

14 godzin temu, Splot napisał(a):

Proszę o rozwinięcie bo mnie ciekawość zżera

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
 

@NPC bo umrę zanim się dowiem  

[NPC]

A z czym miał problem? Z kleistością mixu i tylko wspomniał, że dodał pokruszonych kulek. Nie dodał kleju czy zanęty ale MOCNIEJ UBIJAŁ. Nie chował haka głębiej  czy np. poprzez wbicie go pionowo w dół by mieć pewność tylko dobijał mocno dolną warstwę a trochę dociskał górną warstwę. Nie wspomnę też o tym jak to głęboko oni nie łowią! 3 m głębokości! No dobra 12 stóp to 3,65 m, normalnie Loch Ness  

Zresztą mówią też, że to są 3 dni a nie wpadli na to, że można użyć plecionki jako przyponu.

 

Takie filmy pokazują też jakim pierdzieleniem jest wisienka na torcie, zazwyczaj jej nie mamy bo pellet się obsypie i przynęta wypada poza podajnik. Żeby nie było mocno taka prezentacja mocno pomaga bo jak się przypatrzycie to ryby wyjadają pellety i w D mają przynętę (9/10) przypadków.

 

@Splot Pamiętaj, ja się nie znam, nie łowię ryb a wszystko co piszę to moje wymysły spaczonego umysłu! 

 

Edycja: @Splot nie umieraj, jeszcze się przydasz! Tylko nie pytaj na co  

Edytowane 15 Marca 2023 przez NPC

[Grendziu]

23 minuty temu, NPC napisał(a):

Nie wspomnę też o tym jak to głęboko oni nie łowią! 3 m głębokości! No dobra 12 stóp to 3,65 m, normalnie Loch Ness  

Metoda została wymyślona głównie po to, aby łowić na płyciźnie, więc o oczywistych rzeczach nie wspominał.

Film jest rewelacyjny, nie ma podniecania się sprzętem, że jest idealny, najlepszy etc... Prosto i łatwo pokazane co dzieje się pod wodą, bo taki był tego cel. Wyobrażenie kontra rzeczywistość, z chęcią obejrzę kolejne takie produkcje.

 

[elvis]

Też mam mieszane uczucia co do rewelacji. Nie było tam niczego, czego bym nie wiedział. Film jedynie umocnił mnie w przekonaniu że mam rację o czym już wielokrotnie mówiłem i pisałem. Podobnie jak@NPC uważam że przynęta ma drugorzędne znaczenie, ale jej dobór i prezentacja dość często jest kluczowa.
Nie bez powodu stosuje się przynęty w kolorach maskujących.
Myślę, że w tym filmie kluczową rolę pełniły ryby, a właściwie ich brak. Zbyt mała presją pokarmowa powodowała takie zachowanie ryb.
Nie bez znaczenia jest rodzaj zastosowanego podajnika.
Dość często, a szczególnie przy dużym zagęszczaniu ryb i łowieniu szybkościowym, nie umieszcza się w ogóle przynęty w podajniku. Doskonale to można zaobserwować u Węgrów.
Osobiście najczęściej ubijam podajnik na dwa razy, co znacznie poprawia prezentację przynęty.
Sam film bardzo fajny, no ale czego się spodziewać po Guru.

[Grendziu]

42 minuty temu, elvis napisał(a):

Myślę, że w tym filmie kluczową rolę pełniły ryby, a właściwie ich brak

Z tym się nie zgodzę.

Wybrano miejsce ze względu na możliwość położenia kamer i przejrzystość pod wodą. To, że tam było fajnie dla kamery nie oznacza, że w tym samym miejscu ryby i o tym samym czasie będą żerowały i zabijamy się o pokarm.

Wiele oczywistych rzeczy pokazano, ale pokazano to wg mnie w fajne sposób, dlatego to był jeden z filmów w ostatnim czasie, który z chęcią obejrzałem.

[mav3rick]

Ta tzw "wisienka na torcie" już dawno mi głowy nie zaprząta. Przynętę zazwyczaj i tak daję poza podajnik, nie wklejam jej. Obok kumpel kombinuje, by mieć tą wisienkę i jakoś łowi tak samo. Więc wniosek dla mnie jest oczywisty.

[elvis]

Z tym się nie zgodzę.
Wybrano miejsce ze względu na możliwość położenia kamer i przejrzystość pod wodą. To, że tam było fajnie dla kamery nie oznacza, że w tym samym miejscu ryby i o tym samym czasie będą żerowały i zabijamy się o pokarm.
Wiele oczywistych rzeczy pokazano, ale pokazano to wg mnie w fajne sposób, dlatego to był jeden z filmów w ostatnim czasie, który z chęcią obejrzałem.

To wyobraź sobie co by się działo z podajnikiem gdyby w tym miejscu była typowa dla UK ilość ryb.

[Grendziu]

46 minut temu, elvis napisał(a):

2 godziny temu, Grendziu napisał(a):

Z tym się nie zgodzę.
Wybrano miejsce ze względu na możliwość położenia kamer i przejrzystość pod wodą. To, że tam było fajnie dla kamery nie oznacza, że w tym samym miejscu ryby i o tym samym czasie będą żerowały i zabijamy się o pokarm.
Wiele oczywistych rzeczy pokazano, ale pokazano to wg mnie w fajne sposób, dlatego to był jeden z filmów w ostatnim czasie, który z chęcią obejrzałem.

To wyobraź sobie co by się działo z podajnikiem gdyby w tym miejscu była typowa dla UK ilość ryb.

Ale tego nie wiesz czy tak nie było, ryby nie żrą non stop, wpływ na to ma masę czynników. Możliwe, że akwen specjalnie oprócz wody był przygotowany pod to, aby zrobić taką a nie inną realizację.