Jaka dziś pogoda?

[ArekH]

Tak. Nie dość że niemal nie pada, to jeszcze te wiatry dodatkowo osuszają grunty. 

[Grendziu]

2 minuty temu, ArekH napisał:

Tak. Nie dość że niemal nie pada, to jeszcze te wiatry dodatkowo osuszają grunty. 

Kogo to wina? 

[Semi]

U mnie nie jest źle, wczorajszy front dowalił zdrowo deszczu na wschodzie, południu i trochę w centrum Polski, tydzień temu też popadało, także jakby takie deszcze raz w tygodniu przychodziły, to było by ok.

[Semi]

Czarne niebo pada i błyska co chwila, oby jakaś nawałnica nie przyszła.

[elvis]

U mnie przeszło bokiem, ale było straszno. W trakcie tej wichury byłem z żoną na wycieczce rowerowej. Muszę przyznać że miałem ciarki na plecach jak musieliśmy jechać przez las, a za plecami i po bokach leciały drzewa i gałęzie. Sam jedną dostałem, na całe szczęście była mała i na strachu się skończyło.

Żona też była w szoku bo tak szybko rowerem jeszcze nie jeździła. Zdążyliśmy wrócić w ostatniej chwili. Na szczęście chwilę później wszystko się rozeszło i obecnie jest cisza.

 

 

[Semi]

Zajęło jednak, kilka minut strachu było, dawno takiej nawałnicy nie widziałem.

[ArekH]

Nareszcie leje. 

[Zola67]

Woda potrzebna na gwałt . U Nas już po temacie.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[ArekH]

Tak się cieszyłem z deszczu, to w ramach wyróżnienia zalało mi piwnicę i spaliło ruter. 

[Semi]

Tak u mnie dolało, ze pomagając żonie wypakować zakupy z auta brodziłem ponad kostki w wodzie. Nie ma umiaru dziś ten deszcz w Warszawie, kilka godzin już leje na potęgę, z roboty mokry jak szczur wróciłem.