Rzeka - to co kocham

[Grendziu]

Ale mnie korci aby wrócić nad rzekę. To tam czułbym sie jak dziecko chłonny na nowo wiedzy wędkarskiej.

To tam zawsze miałem dylemat czy spinn czy feeder.

To tam zawsze marzyłem o rekordach i potworach, których nigdy nie złowiłem 

Ja chcę nad rzekę

[mav3rick]

Ja zrobiłem sobie ponad rok separacji z Nysą. W przyszłym sezonie wracam na Nią z feederami. Brakuje mi tego klimatu, który ona ma.

[ArekH]

Nikogo nie chciał bym urazić, ale dla Mnie wędkowanie na wodach stojących, jest po prostu nudne. W żadnym wypadku łatwe, po prostu nudne. Jak nie widzę wirów na tafli, źle się czuję! 

[Semi]

Kocham rzeki, nie wyobrażam sobie wędkarstwa bez rzek. Łowię też czasami i na wodach stojących, w pogoni za linami i karasiami, ale to są epizody dla odmiany.

[ArekH]

Wedkujemy podobnie Tomku. 

[Grendziu]

Pozwole się nie zgodzić. 228h jeziorowatego szczęścia też daje satysfakcję. Dłubanie leszczy na plus 10m głębokości poezja? 

Wszytko ma swoje plusy i minusy.

[ArekH]

1 minutę temu, Grendziu napisał:

Wszytko ma swoje plusy i minusy.

Tu się zgadzam. Ale wiesz, do tej samej rzeki, nie wejdziesz nigdy. Twoje 10 metrów? Zmieni się, jeśli w ogóle, po setkach lat! 

[Grendziu]

1 godzinę temu, ArekH napisał:

Tu się zgadzam. Ale wiesz, do tej samej rzeki, nie wejdziesz nigdy. Twoje 10 metrów? Zmieni się, jeśli w ogóle, po setkach lat! 

Co roku zmienia się dno i cala struktura. Pogadaj z @MacAir jak co roku życie budzi i rodzi się w innych miejscach na nowo. Ryby szukają nowych ścieżek, miejs ochronnych, żywieniowych.  Jezioro jest cudem natury kolego nie mniejszym niż rzeka jak dla mnie

[ArekH]

2 minuty temu, Grendziu napisał:

Jezioro jest cudem natury kolego nie mniejszym niż rzeka jak dla mnie

To brednie i kalumnie. Nie porównuj dużej kałuży, do rwącej wody. 

[Grendziu]

5 godzin temu, ArekH napisał:

To brednie i kalumnie. Nie porównuj dużej kałuży, do rwącej wody. 

Kałuża to staw. Jezioro nie. Równie dobrze, po szerokosci względem  jezior, można pisać, że rzeki to waskie strumyki czy ciurki. Misiu ja nie obrażam rzek poza tym przykładem, kocham jeziora, bo na nich się wychowałem, a co mnie kręci do nich ostatnio to napisałem wyżej.