Nóż na ryby

[ArekH]

Nie wiem ile jest stopni, nie mierzę tego Danielu. Skandynawski? wiemy co to i jak wygląda.  Z czasem użytkowania i tak nie do końca zachowa parametry. Coś ty taki aptekarz? 

[elvis]

Arek, zboczenie zawodowe. Ostatnio jak mam do zrobienia detal w tolerancji 0.02 to się cieszę, bo większość przeważnie muszę zrobić w jednej setnej milimetra.
Wystarczy że pojadą z takim detalem na drugą halę i już jest poza tolerancją
Moja maszyna ma ponad 30 lat i sporo już przyjęła na głowicę i uchwyt. Teoretycznie jest niesprawna, ale muszę na niej rzeźbić, bo innej nie ma.

[ArekH]

Ja to jedynie taka amatorka, czasem coś dłubnę. Mój starszy, traktuje to jako hobby, nawet i z resorów wykuwa. Wstawię kilka fotek. Najczęściej myśliwi u niego zamawiają. Stal jest różna, zależy od noża. Twardość to wydaje mi się 58hrc, a czasem więcej. Pochewki ze skóry 3mm. Wstawiam jako ciekawostkę, jak na stare lata można w zimie sobie czas zorganizować. Starszy ma 75 lat i mu się chce. ?

[Semi]

Piękna kolekcja, ma chłop talent.

[Ostap]

Większy niż do ryb, bym powiedział.

[ArekH]

Moje nowe utensylium destrukcji. Robione na surowo, stricte do tyrania. Byłem na etapie lenia, więc więcej tu pracy dziadka niż mojej, ale jest. 

[mav3rick]

Arku idzie zakupić od Twoje go taty, któryś z gotowych noży?

[ArekH]

Tak.

[ArekH]

Nowe wypusty dziadka H. Muszę chyba gościa pogonić nad wodę.

[Bebzon]

Piękne.?