Nóż na ryby

[Grendziu]

Mam i ja

[ArekH]

W dniu 14.06.2023 o 18:26, Grendziu napisał(a):

Mam i ja

Oby była równie skuteczna.

[Grendziu]

6 godzin temu, ArekH napisał(a):

Oby była równie skuteczna.

Na ile takie coś starcza mniej więcej?

[ArekH]

10 godzin temu, Grendziu napisał(a):

Na ile takie coś starcza mniej więcej?

Kwestia wyczucia. Jak klinga zacznie się ślizgać a nie ścierać po tej metalowej części to śmietnik. Musisz czuć opór. 

[ArekH]

  W dniu 7.06.2023 o 19:41, Bebzon napisał(a):

Spokojnie, dzięki. Ale wiesz, jak to jest z tymi "recenzjami".

Nie odpowiem w kwestii trwałości. Po pierwszych testach (muszę zaznaczyć że ja noży nie zajeżdżam bo niemal po każdej robocie podciągam na stalce ) Spokojnie można osiągnąć ostrość bardziej niż roboczą, ale golić się nie da (Nie poświęciłem aż tyle czasu na ostrzenie. Raz tak naostrzyłem i przy wyjmowaniu z pochwy pokaleczyłem paluchy) Na fotach od lewej. Mój ulubiony Custom własnego chowu. W środku mały ale solidny Niemiec (5mm w kłębie) i mój pierwszy nóż, był ze mną na Ługach Wałeckich, salwadorski Condor. Fabrykę i stal mają po Niemcach. Trzeba pamiętać że tu jest dość rozwarty kąt osełki. Nóż  Z bardzo cienkiej stali trzeba będzie się na początku napracować by wyciągnąć jakikolwiek profil krawędzi ostrej. Pamiętajmy że to ostrzałka terenowa. Dobrze wyostrzyć nóż można w domu, na odpowiednich kamieniach i mieć trochę cierpliwości. 

[ArekH]

Małżonka zauważyła gdy oglądałem te filmiki. Podpytała czy mi się widzi, i już do mnie jedzie jako urodzinowy prezent, choć to dopiero we wrześniu.

Jeszcze tylko przypomnę. Jeśli ktoś woli mieć spokojną głowę i nie bardzo się zajmuje sprzętem po wędkowaniu, odradzam noże prze że mnie pokazywane. O nie trzeba dbać jak o broń. Inaczej wybierajcie Morę lub Marttini ze stali nierdzewnej. Ja również mam Morę, ale węglówkę. Nóż dla @Grendziu . Ciekawe czy udało mu by się go zepsuć. 🙃

[ArekH]

Dojechał. Powiem wam że to jest naprawdę "utensylium destrukcji" 

Wykonanie noża jest naprawdę pieczołowite. Doskonale dopasowana rękojeść w fajnej antypoślizgowej strukturze. Ostrze drop w szlifie skandynawskim, satynowe wykończenie i bardzo ciekawy kolor oxydy, ni to brąz, ni to burgund. Wiadomo że z czasem będzie się ścierać, ale jako nowy robi wrażenie. Dobry ciężar, nożem bez obawy można rąbać. Przyznaję że pochwa kydexowa ciut surowo wygląda ale dostosowana do rozbudowy. Nóż typowo obozowy na lata jak nie do śmierci. 

[Grendziu]

Może nie na ryby, ale kto wie, może do uzupełnienia wypraw... Licytowałem głównie do gotowania, a urzekł mnie opis.

Dzięki @ArekHza doradztwo i wycenę, sprawdziłem później, facet sprzedaje wszystko po 240zł, ja go wylicytowałem za 215zł, mam nadzieję że będzie ok💪💪💪

 

[Grendziu]

Zaje... Świetnie wyważony, ostry, odpowiedni design jak dla mnie, aż mnie kusi aby mieć drugi taki sam na ryby a ten do domu🤟🤟🤟

Podaję link do sklepu

https://wojsanoze.pl/produkt/wojsart-noz-tasak-serbski-manufaktura-opatow/

 

[mav3rick]

Też udało mi się wylicytować nóż u tego gościa do Darek. Na stronie sklepu widzę, że jakieś 300zl trzeba za niego dać, ja go mam za 165 plus przesyłka. Rano przelew, paczka już w drodze.

Darek, tam jakiś pokrowiec dostałeś do swojego noża?