elvis Opublikowano 3 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2016 Ja jestem uziemiony przez chorobę, ale młody jutro ma zawody z okazji Dnia Dziecka. Nie będę mógł mu za wiele pomóc, ale muszę go dobrze przygotować. I tak powoli już od tygodnia coś tam w tej kwestii SD się dzieje. Na początek trochę nowych przyponów. Ziemię z gliną mieszałem już tydzień temu. Jeszcze tylko kilka zapasowych zestawów i do boju. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 3 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2016 Doskonale Danielu. Tylko jako wredny i wymagający ojciec, nie rozumiem. Czemu ty to mieszasz,zamiast młody? Ty stoisz z boku i mówisz co i jak! No tak to widzę i robiłem. Nie gniewaj się za ordynarny wpis w temat! Pytam jako stary ,starego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 3 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2016 Dokładnie. Pierwszy raz trzeba pokazać. Następnym razem młody miesza. No i chodziło o fotki w naszej koszulce. Ktoś musiał je robić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 3 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2016 3 godziny temu, Elvis napisał: . No i chodziło o fotki w naszej koszulce. Ktoś musiał je robić. Tu chyba ciut przesadziłeś przyjacielu. Dziwnie mi się ten link cały wkleił. Ale staraliśmy się coś pokazać. No nie wiem, mi się w takich postach cuda odwalają. Niecałkowite linki, zero odnośnika konkretnego linku. Wstawiałem konkretny post, wyszła pierwsza wiadomość Wątku. Dlaczego w nagłówkach postów nie ma u nas tytułu wątku? Można wtedy wkleić konkretną wiadomość. Nie wiem czy rozsądnie tłumaczę. Ale na innych forach jako laik lepiej sobie radzę. Prościej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 4 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2016 Bo Mistrz jest tylko jeden. No, ale co się dziwić. Jaki ojciec taki syn. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mała Opublikowano 4 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2016 Gratulacje dla syna i taty Fajnie, że macie z młodym wspólną pasję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 4 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2016 Może pozwolę sobie na małe podsumowanie dzisiejszych zmagań dzieci na zawodach. Pogoda i frekwencja dopisała. Atmosfera wśród dzieci jak również i ich opiekunów też miła. Widać było, że niektóre dzieci były mocno podekscytowane i już wczoraj trenowały nad wodą. Po powitaniu przez Burmistrza i Organizatora przystąpiono do podziału na grupy wiekowe i losowanie stanowisk. Prezes Koła Miasto Pionki omówił regulamin zawodów i zawodnicy rozeszli się na swoje stanowiska. Następnie każdy przystąpił do rozłożenia sprzętu przygotowania zanęty. Po chwili padł pierwszy strzał pozwalający na nęcenie tzw. zanętą ciężką. Po pięciu minutach następny strzał i można łowić. No i się zaczęło. Nasza taktyka była następująca. W zależności od stanowiska łowić batem najbliżej jak się da. Miejsce które wylosował młody pozwala na łowienie czwórką. Mieliśmy przygotowane dwie i dodatkowo 5;6 i 7 m. Jednak wiejący czasami dość mocno wiatr w twarz uniemożliwiał użycie dłuższych wędek. Zanęta to mieszanka zanęt Sensas wymieszana z ziemią w stosunku 1:1 + mieszanka około 2 kg ziemi i gliny do jokersa. Zestaw 0,5 g , haczyk nr 20 na żyłce 0,08. Przynęta to głównie czerwona pojedyncza pinka. Na białą brały znacznie rzadziej. Czas łowienia to dwie godziny. Młodsze dzieci 1,5. Już od samego początku były brania. Jak się później okazało tylko u nas. Udało się dobrać zarówno sprzęt jak i zanętę. Czas mijał szybko. Rybki brały może nie jedna za drugą, ale dość regularnie przez całe zawody. Był nawet ładny Bonus, ale brak doświadczenia i zaskoczenie nie pozwoliły na szczęśliwe zakończenie holu. Pękł przypon. No cóż trzeba nad tym popracować. Padł ostatni strzał sygnalizujący koniec zawodów. Młody zmęczony, ale zadowolony czekał na wagę i ostateczne wyniki. Jednak na te trzeba było czekać nieco dłużej. Powróciliśmy do Domu Wędkarza na ogłoszenie wyników i losowanie nagród. Organizatorzy przewidzieli dyplomy i nagrody dla wszystkich dzieci. Na miejscu okazało się, że mamy 1 miejsce. Wynik 1210 pkt.(następny zawodnik miał 730). Startowało około 40 dzieci z czego w naszej grupie wiekowej 29. Tak więc jest to spory sukces tym bardziej, że to są jego kolejne zawody które wygrał. Dobra passa trwa, więc trzeba korzystać. Niebawem ma zawody o mistrzostwo koła i będzie bronił tytułu. Konkurencja jest duża i trzeba ostro pracować by się utrzymać w czołówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stas1 Opublikowano 4 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2016 Gratulacje mój kiedyś też startował a teraz nawet słyszeć nie chce o rybach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 12 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2016 Zawody, zawody i po zawodach. W sumie nie było by źle, tylko nie chciało mi się łowić. Weszły mi w zanętę małe, mini, a właściwie mikro krąpie i leszcze. Pojedyncze płotki i ukleje. Nie miałem siły łowić tych mikrusów i próbowałem łowić grubiej, ale ryby nie brały. Na pickerka nawet pyknięcia. Na miejscu które wylosowałem dało się łowić tylko krótkim batem max 5m, bo miałem nad głową drzewa. Tak więc nie miałem ochoty na zabawę z drobnicą wielkości 4-10 cm i próbowałem różnych przynęt i metod by wyselekcjonować większe ryby. Bez skutku. Wyniki w sektorze nie były duże i miałem duże szanse na lepszą lokatę gdybym konsekwentnie łowił ukleje, ale... Ogólnie jestem zadowolony choć 6 miejsce w sektorze, a 11 ogólnie nie jest na niczym szczególnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suwi Opublikowano 12 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2016 Dnia 12.06.2016 o 20:16, Elvis napisał: W sumie nie było by źle, tylko nie chciało mi się łowić. Weszły mi w zanętę małe, mini, a właściwie mikro krąpie i leszcze. Pojedyncze płotki i ukleje. Nie miałem siły łowić tych mikrusów i próbowałem łowić grubiej, ale ryby nie brały. Lenistwo mój mistrzu Jednak jakbyś nie próbował to byś nie wiedział czy nie dałoby się czegoś większego ściągnąć w łowisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.