Cygan - relacja z nad wody.

[cygan786]

Przed chwilą ślicznotka 30cm.

[cygan786]

Kolejny 32cm. Szybki pomiar i do wody.

[cygan786]

I na tym zakończył się mój dzionek nad wodą. Miło spędzony czas. Dla zabawy próbowałem łowić przez chwilę na skórke z boczku i tylko jedno pociągnięcie. Na filecika nawet skubniecia. A białe jak zwykle niezawodne. W koszyku Lorpio lin karaś doprawiony kolendrą.

[cygan786]

Od godz. 8 siedze sobie nad Z. Borki. Jak narazie tragedii nie ma. Na spławik 4 płocie i wzdręga. Na feeder 0. Tylko delikatne pociągnięcia.

[Grendziu]

Miałem jechać na nockę, ale nie dosłali mi śpiwory wojskowego, za tydzień może. Idę bawić się zanetami

[cygan786]

Miałem jechać na nockę, ale nie dosłali mi śpiwory wojskowego, za tydzień może. Idę bawić się zanetami:champagne-2010:

Zanetami to i w domu możesz się pobawic. Z rybami co innego. Też mialem zaliczyć pól nocki na Jagodnie ale nastawiwszy budzik na 3 wstalem o 7.

[cygan786]

Dzisiaj trochę lipa była. Po pierwsze za późno wstalem, po drugie pojechałem nie na tą wodę co planowałem, a po trzecie tylko 6 płoci i 1 wzdręga. Oby na przyszły weekend pogoda dopisała to jeszcze coś napiszę w tym wątku.

[cygan786]

No i jestem. Godz. 5:18. Zalew Domaniów. Robaki już się moczą w wodzie. Pogoda niemiła. Normalnie pizga złem. Silny wiatr i duża fala. I czekamy.

[cygan786]

5:48 Nadal cisza.

[cygan786]

Nadal pizga złem. Nie tak jak wcześniej ale jest niemiło. Ryby chyba jeszcze śpią oprucz kilkucentymetrowych jazgarków. Mam juz ich z 7 z czego jeden posłużył za przynęte. Czekamy dalej.