Skocz do zawartości

Bzdury i pierdoły


Dominik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
38 minut temu, Dominik napisał:

Ze 115 na 105 w dwa tygodnie :)

I dalej spada, choć zaczynają się schody.

Nazwa diety:champagne-2010:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1000 kcal. Plus aktywność. Bieganie, rower i pływanie. Pół godz. dziennie (nie na raz oczywiście :) ).

Jest to dobra dieta, ale nie można jej stosować długo. Ja po dwóch tygodniach wchodzę na 1500 i troszkę wydłużam trening, do 40 minut. Codziennie.

Kluczem do wszystkiego jest dokładne liczenie kalorii. W XXI wieku jest łatwiej, bo można sobie zainstalować prostą aplikację (np. FatSecret) i wszystko zapisywać. Po jakimś czasie zobaczymy ile w rzeczywistości pochłaniamy gównianego żarcia. Ja przestałem jeść słodycze, przekąski i inne bzdury, bo zobaczyłem ile to ma głupich węglowodanów (coś, jak Ostap z alkoholem :) ). Tyjemy od nadmiaru węglowodanów. Oczywiście broń Boże nie stosuję debilnych diet wysokotłuszczowych, czy wysokobiałkowych, bo może i one powodują utratę wagi i tkanki tłuszczowej, ale niszczą organizm poprzez cholesterol, zakwaszenie organizmu i inne. Dieta musi być odpowiednio zbilansowana i dostosowana do naszego rytmu.

Jedno jest pewne, bez słodyczy i chipsów naprawdę da się żyć :)

 

Edytowane przez Dominik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominik zaczyna nam się starzeć:D Bo liczy Kcl. ;) 

Wiecie, ja wam opiszę z mojego doświadczenia. Jakiś czas temu miałem kłopoty no jakieś tam żołądkowe. Usg takie tam stresujące tematy. Lekarz stwierdził. Nie szaleć z dietą, 5 posiłków dziennie. jeść by czuć niedosyt, zwiększyć ruch. NOooooo ok. Zastosowałem. A że wszedł remont w domu, a z zasady robię sam, ruchu było w pip. W 3 mc zleciałem 14kg. Rodzina i znajomi w płacz. Pochorował się, umiera. Powiem wam że trzymałem się chyba z wagą 5 lat i to pomimo rzucenia palenia. Tylko trzeba dodać jedno. Zawsze chodziłem głodny. Ja myślę że odrobina opanowania i myślenia przy jedzeniu+ ruch wystarczy. Mi brakuje teraz ruchu czuję w okolicy opony. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze 100kg do 90kg w miesiąc. Raz w życiu miałem 112kg chba, a tak to maks 102kg. 



Zawsze wyglądałeś na 130 może przez to, że zero mięśni hahahahaha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ArekH napisał:

Dominik zaczyna nam się starzeć:D Bo liczy Kcl. ;) 

Wiecie, ja wam opiszę z mojego doświadczenia. Jakiś czas temu miałem kłopoty no jakieś tam żołądkowe. Usg takie tam stresujące tematy. Lekarz stwierdził. Nie szaleć z dietą, 5 posiłków dziennie. jeść by czuć niedosyt, zwiększyć ruch. NOooooo ok. Zastosowałem. A że wszedł remont w domu, a z zasady robię sam, ruchu było w pip. W 3 mc zleciałem 14kg. Rodzina i znajomi w płacz. Pochorował się, umiera. Powiem wam że trzymałem się chyba z wagą 5 lat i to pomimo rzucenia palenia. Tylko trzeba dodać jedno. Zawsze chodziłem głodny. Ja myślę że odrobina opanowania i myślenia przy jedzeniu+ ruch wystarczy. Mi brakuje teraz ruchu czuję w okolicy opony. :D 

Chyba ja to samo przechodzę nie dawno robiłem USG , ale nic nie pokazało .. Z tym , ze ja mam stwierdzoną nerwicę a ta wszystkie narządy atakuje ... A wszystko przez tą zimę prawie 2 miesiące bez ryb depresje mam ... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Grendziu zmienił(a) tytuł na Bzdury i pierdoły

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...