Amur, ryba z rodziny karpiowatych, do Polski trafił w latach 60tych poprzedniego wieku. Może osiągnąć masę do prawie 50kg przy wielkości 150cm. W Polsce na wodach PZW nie posiada okresu ochronnego ani wymiaru ochronnego. Młode osobniki żywią się zooplanktonem. Żywi się głównie roślinnością.
Bardzo często wpuszczany błędnie do wody, gdzie zbiorniki są zbyt mocno zarośnięte.
Duże osobniki o wadzę około 10kg stają się po części drapieżnikami, potrafią uderzyć niemal na wszystko na haku.
Wiele razy się nastawiałem na amury, ale z nikłym skutkiem, złowiłem bodajże dwie sztuki podczas jednej z zasiadki nad jeziorem na pęczak, na totalnej płyciźnie tuż za trzciną. Kiedyś w dawnych czasach widziałem jak znajomemu amur porwał wędkę na brukselkę, bo miał źle ustawiony kręciołek.
Mam specjalne kulki zielone pachnące tatarakiem, niestety są jak na razie mało skuteczne, cały sezon bez brania. Wiem, że to jedna z najsilniejszych ryb w jeziorach, kto wie jak je przechytrzyć? Na zdjęciu Elvis ze swoją zdobyczą - prawie 7kg.