Kiedyś zakupiłem atraktory pana Bogdana. Jest to coś zupełnie innego, od tego, co sprzedają inni, powiedzmy wiodący producenci. Inny smak, inny zapach. Chyba tylko u Bodzia można kupić atraktor typu "smrodek" produkowany na bazie zielska (tak twierdzi producent) z dna zbiornika lub kozieratkę, czy różę. Bardzo ciekawe dodatki. Przede wszystkim robione przez człowieka, który nie łowi na komercjach. Wszystko testowane jest na naturalnych zbiornikach. U mnie wyniki były całkiem niezłe. Rekordów nie biłem, ale też i nie blankowałem.
Na marginesie kiedyś w pewnym sklepie usłyszałem słabą opinię na temat tych produktów. Wg tego sprzedawcy są one robione na zwykłych kupowanych z zewnątrz dipach i to jest lipa z tym naturalnym łowieniem. Oczywiście ten sam sprzedawca rok temu wyśmiał mnie, jak chciałem kupić jakieś angielskie akcesoria, a w tym roku już uchodził za fachowca, który o feeder, method feeder i waggler wie wszystko
Ktoś jeszcze próbował coś z serii Bodzia?