Skocz do zawartości

Nowości Adder Carp


Grendziu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem z czym się to je, ale delikatnie mówiąc to trochę dziwne i sztuczne. Ciekawe co myśli karp widząc takie cuda. Gdzie jest granica?


Ps. Maćku, co o tym myślisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Administrator
Dnia 3.01.2017 o 15:16, Elvis napisał:

Nie wiem z czym się to je, ale delikatnie mówiąc to trochę dziwne i sztuczne. Ciekawe co myśli karp widząc takie cuda. Gdzie jest granica?

A co ma myśleć? Jak mu zasmakuję zapach podejdzie to nie ma bata, pożre. A jak wcześniej nie miał z takimi mikroelementami styczności to tym bardziej będzie ciekawski.

Tak mnie naszło, wszyscy zachwycamy się obcymi zanętami i przynętami, płacimy grubą kasę, a jak spoglądam ostatni pod Adder Carp to mam tam ponad 300 pozycji. Sporo, ale i firma z tradycjami, że tak powiem i od wielu lat na rynku.

Mając do dyspozycji kilkadziesiąt zapachów i różne kolory, oraz różne wielkości, jadąc nad wodę i łowiąc tylko  bazą jednej firmy i tak nie jesteśmy przecież w stanie wszystkiego wypróbować. Jak nie bierooo, to marudzimy, że słaba firma itd itp. Jak biorą to ją chwalimy i widzimy same plusy.

No ale jeśli nie biorą, to skąd mamy wiedzieć, że danej doby, danej chwili, rybce nie przypasił kolor czy smak? Pomijam już nawet pory roku, bo tutaj wiadomo jak sobie z tym radzić. 
Więc, mając bardzo szeroką paletę produktów raz możemy się wstrzelić raz nie. Czy w takim przypadku jest sens przepłacać i płacić więcej kasy, gdy jest coś angielskie lub inne, nie nasz z Polski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Grendziu napisał:

A co ma myśleć? Jak mu zasmakuję zapach podejdzie to nie ma bata, pożre. A jak wcześniej nie miał z takimi mikroelementami styczności to tym bardziej będzie ciekawski.

Tak mnie naszło, wszyscy zachwycamy się obcymi zanętami i przynętami, płacimy grubą kasę, a jak spoglądam ostatni pod Adder Carp to mam tam ponad 300 pozycji. Sporo, ale i firma z tradycjami, że tak powiem i od wielu lat na rynku.

Mając do dyspozycji kilkadziesiąt zapachów i różne kolory, oraz różne wielkości, jadąc nad wodę i łowiąc tylko  bazą jednej firmy i tak nie jesteśmy przecież w stanie wszystkiego wypróbować. Jak nie bierooo, to marudzimy, że słaba firma itd itp. Jak biorą to ją chwalimy i widzimy same plusy.

No ale jeśli nie biorą, to skąd mamy wiedzieć, że danej doby, danej chwili, rybce nie przypasił kolor czy smak? Pomijam już nawet pory roku, bo tutaj wiadomo jak sobie z tym radzić. 
Więc, mając bardzo szeroką paletę produktów raz możemy się wstrzelić raz nie. Czy w takim przypadku jest sens przepłacać i płacić więcej kasy, gdy jest coś angielskie lub inne, nie nasz z Polski?

Grendziu przesadzasz... do tego post kierowany .... troszkę obiektywizmu ....

Jedno jest pewne jak nie bierą ... to nie bierą.......... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Grendziu napisał:

Więc, mając bardzo szeroką paletę produktów raz możemy się wstrzelić raz nie. Czy w takim przypadku jest sens przepłacać i płacić więcej kasy, gdy jest coś angielskie lub inne, nie nasz z Polski?


Jeśli mogę, to Polski do tego nie mieszajmy, bo nie widzę związku. Znam masę polskich firm robiących większe gówno od chińczyków. Nie ma to nic wspólnego z patriotyzmem, a jeśli to bardzo niewiele. To mniej więcej tak jakbym twierdził, że jestem patriotą, bo łowię na biało- czerwone robaki, czyli pospolitego flagowca.
Co do firmy Adder Carp to niewiele mogę powiedzieć. Mam, albo miałem pellet tej firmy i niczym się nie różnił od innych "polskich" produktów.
I jeśli przepłacam to robię to świadomie.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ja na Adder Carp też nie łowiłem, miałem Warmuz, MCKARP itd i najbliżej mi jest do MCKARP z zapachami, a ich nie oferujemy jakby co (jeszcze). Tylko pelletami mikrosami Ringersami się zachwycałem i ich pracą, ale brań na jeziorach już nie miałem jakoś sporo. Ale powiedzmy, że je uwielbiam i świadomie przepłacam, bo idealnie pracują w koszyczku

Maćku, tak mam zamiar wspierać nasze rodzime produkty i chcę być obiektywny. Jeśli będę coś testował to z pewnością te produkty, które zrobiły na mnie pozytywne wrażenie dostaną plusa i jakąś recenzję. Mimo, że powstają sklepy z produktami różnych firm pod Fundacją "dla Ryb", to jako wędkarze jesteśmy niezależni :39icon:


Nie wiem czy będę miał czas na grubsze karpiowanie w sezonie, to o ADDER CARP czy innych produktach nie będę mógł wydać jakiejś opinii tak do końca. Musiałbym pewnie z jedną firmą związać się minimum na jeden sezon lub kilka i wtedy pewnie mógłbym wydać opinie. A do tego łowić w każdej wolnej chwili i na różnych łowiskach. Niestety nie jest to realnie w moim wykonaniu.

Np na kulki o smaku Donald Warmuza łowiłem z 2 lub trzy razy i nie miałem brań, ale czy to znaczy, że są złe czy nie trafiłem smakiem, bo miałem tylko od nich Donalda? O to mi chodziło w wyższym wpisie.

A innymi kuleczkami i pelletami z Anglii czy jeszcze "skądś inądś" będę się bawił, bo lubię kombinować. Tylko tak mnie wczoraj jakoś naszła refleksja, że gdybym skupił się na jednej firmie, A, B lub C i odpowiednio miał czas na testy to po jakimś czasie pewnie trafiłbym z wynikami i mógłby być to Adder Carp lub inny produkt od nas i tyle :champagne-2010:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...