Kastery

[stas1]

Ma ktoś doświadczenie w produkcji domowej

[cygan786]

Z tego co pamiętam to@Artur gdzieś pisał na ten temat. Chyba na swoim blogu na fb.

[cygan786]

Na 100% na swoim blogu pisał. Sprawdziłem.

@Artur jak możesz to wstaw tu swój patent na Kastery.

Edytowane 13 Marca 2017 przez cygan786

[stas1]

Ha ha jedziemy na te same zawody

 

[elvis]

Dla mnie to zbyt dużo zabawy. Niewiele drożej będzie kupić gotowe.

[Kotwic]

53 minuty temu, stas1 napisał:

Ma ktoś doświadczenie w produkcji domowej

Nigdy w moim łowieniu nie trafiłem na moment, by kastery okazały się bardziej skuteczne niż białe robaki.
I nie mówię o tym, że kastery dużo gorzej trzymają się na haczyku niż białe robaczki, lecz o brania mi chodzi.

Ale piszę w związku z tematem.
W zwykłym pudełku z białymi robaczkami, gdy zostawiłem je latem w ciepłym pomieszczeniu (pokój) a pojemnik był zawilgocony (rosa nad wodą, mokre dłonie przy wyjmowaniu robaków), to larwy muchy w ciągu 1-3 dni zamieniały się  w poczwarki.
Przypuszczam, że głównymi czynnikami przemiany larw muchy w poczwarki (kastery) są wilgoć i temperatura.

[Artur]

Dnia 13.03.2017 o 22:14, Kotwic napisał:

Nigdy w moim łowieniu nie trafiłem na moment, by kastery okazały się bardziej skuteczne niż białe robaki.
I nie mówię o tym, że kastery dużo gorzej trzymają się na haczyku niż białe robaczki, lecz o brania mi chodzi.

Ale piszę w związku z tematem.
W zwykłym pudełku z białymi robaczkami, gdy zostawiłem je latem w ciepłym pomieszczeniu (pokój) a pojemnik był zawilgocony (rosa nad wodą, mokre dłonie przy wyjmowaniu robaków), to larwy muchy w ciągu 1-3 dni zamieniały się  w poczwarki.
Przypuszczam, że głównymi czynnikami przemiany larw muchy w poczwarki (kastery) są wilgoć i temperatura.

Ja miałem nieraz że caster był lepszy od białego robaka, ale to zależy od wody i od tego jak przygotujesz castera i nie mówię o czarnym paskudztwie które przepoczwarzylo się w pudełku z białymi tylko o prawdziwym złocistym casterze specjalnie zrobionym.

[stas1]

Dlatego pytam jak to się robi

[Grendziu]

Stasiu zostawiasz robale tak aby się nie podusiły w zamknięciu, w dość ciepłym miejscu., czekasz aż zmienią się z robali na coś ze skorupką, potocznie kastery i masz gotowe. Musisz uważać, aby nie zrobiły się z tego muchy i tyle.

Tak jak u Piotra, nie za bardzo robiły robotę na moich wodach, zwykłe robale przeważnie były lepsze.