Ulubiona ryba

[Grendziu]

Za dzieciaka uwielbiałem z łodzi przy trzcinie na bata łowić na jeziorze w Margoninie wzdręgi niemalże z powierzchni wody. Co to były za odjazdy Najczęściej bawiły się takie 10/20cm ale od czasu do czasu jak przyfasoliła kg Mówka, to to był odjazd,no i przeważnie przegrany. Wzdręgi też te duże od czasu do czasu pobierały w nocy z gruntu na 8/10 metrach - tam szukaliśmy leszczy, od taka ciekawostka o wzdregach tych dużych przytytych ( sam już nie wiem, czy o tym juz gdzieś pisałem czy nie). Dobranoc

[stas1]

Absolutny numer jeden

[Grzes77]

Płoć (od kilku lat "poluję" na +30cm i trafia się masa 28-29cm a magicznego dla mnie progu nie mogę przekroczyć) oraz okoń. Oba gatunki marzą mi się z wymiarem 40+ jednak to chyba na moich łowiskach nie osiągalne, chociaż w tym sezonie okonia poprawiłem pb na 32cm, to dobry prognostyk 

[Jurek]

O ile liny kocham, to karasia złocistego .....pożądam. 

Mój PB lina to 46 cm na pzw ( jezioro brzozolasek k.Pisza), a karasia 28 cm.

[stas1]

3 godziny temu, Grzes77 napisał:

Płoć (od kilku lat "poluję" na +30cm i trafia się masa 28-29cm a magicznego dla mnie progu nie mogę przekroczyć) oraz okoń. Oba gatunki marzą mi się z wymiarem 40+ jednak to chyba na moich łowiskach nie osiągalne, chociaż w tym sezonie okonia poprawiłem pb na 32cm, to dobry prognostyk 

Grześ ja w tym roku po ponad trzydziestu latach wędkowania pobiłem swoje PB Płoci do 46cm,już go w swoim obecnym życiu chyba nie pobije

[Grendziu]

test

[Sołtys stan]

Lin bo najladniejszy,Karaś złocisty bo najbardziej atrakcyjny .Płoć bo najcześciej łowiona i brzana,bo najbarziej emocjonująca i ekscytująca.Nie ma dla mnie nic piękniejszego w wędkowaniu niż hol barweny na bolonkę. 

[MrProper]

Lin z racji  Piękna PB 48 cm 1,8 kg

Płoć z racji waleczności tej ryby ( a nie docenianej ) PB 14,5 cm  nie, nigdy nie mierzyłem - ale mażą mi się takie 30+ w przyszłym roku taki cel sobie postawiłem 

Wzdręga również  majestatyczna "panienka" 

No i chyba najbardziej pożądany okoń 40 + 

[Sołtys stan]

A guzik się tam znacie..  

 

 

[Jurek]

A zaczyło sie to juz,  Panie dzieju, przed powstaniem wielkopolskim, jak nom niemnieckie grabie wody czesały, to żadyn rzund,  już po wojnie nawet,

ani nie mrygnuł w ty sprawie. Nu, ni moze tak to dłuży być !