Skocz do zawartości

Grzes77 live


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś wystartowałem o 4:55. Miejsce to samo co ostatnio, wczoraj wsypałem ok 2 litry pszenicy i 2 litry kuku. Dziś lekko sypnąłem pszenicą i kuku z puszki i zaczynam zabawę. Dwa razy klasyk na troku, po pierwszym zarzucie mam już "przyjaciela", czekam jednak na konkrety :champagne-2010:

20180815_045338.jpg

20180815_050608.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędkowanie zakończone. Dziś nad wodą byłem jak zwykle o 4:30, jednak tym razem już po 25 minutach zarzuciłem zestawy B|.

Dziś wydaje mi się, że przegiąłem z zanęceniem ziarnami przed rozpoczęciem łowienia, napisałem wcześniej  że podrzuciłem trochę pszenicy, jednak to było prawie 2 litry i puszka kuku, plan by drobnica się nasyciła i odławiać większe ryby udał się połowicznie, drobnica się najadła a większe niestety nie podeszły >:(.

O godz 5:50 na kanapkę kuku i 3 pinki zaciąłem jakąś rybę, której na pickerku Daiwa Windcast nie mogłem oderwać od dna. Hol był emocjonujący, na 1000% nie był to karp, obstawiam, że duży leszcz lub lin, jednak po około 3 minutach ryba się spięła :$. Dziś królowała kanapka kuku i pinka,  nawet te dwa maluchy z fot wzięły na tak duże kanapki. Najszybsze brania były na pinkę oraz gnojaczki, najwięcej ryb złowiłem na w/w kanapkę, bo po tym mega braniu w większości na nią łowiłem ;)

Dziś mogłem siedzieć "do bólu", jednak o 9:00 się zwinąłem, bo od 8 miałem tylko dwa koluchy. Efekt dzisiejszego wędkowania to 4 leszczyki i krąpie w przedziale 10-25cm, jedna płotka i jedna wzdręga oraz +-20 koluchów, słabo, no ale może "wypracuję" tą nową miejscówkę, na której byłem drugi raz, ważne jest to, że mimo iż kilka osób widziało jak tam nęcę, to nikt mnie nie podsiada, pewnie dlatego, że zawsze jestem pierwszy nad wodą ;).

Następny wypad chyba w piątek, to jeszcze będzie zależało od prac garażowych, bo nie wiem na jakim dokładnie będę etapie, myślę jednak o powrocie do spławik, to jeszcze przemyślę :champagne-2010:.

20180815_081306.jpg

20180815_073947.jpg

20180815_052942.jpg

20180815_060859.jpg

20180815_052921.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już w domu. @cygan786 dziękuję za wspólne :icon_arrow1::champagne-2010:.  Ryby nie dopisały, trudno, moim zdaniem wina miejsca (nie wiem czy był metr głębokości). Następnym razem nadgonimy z okazami :icon_arrow1::champagne-2010: 

Koleś na łodzi też nic nie łowił, było jeszcze 3 sąsiadów, którzy szybko się zwinęli, więc również nie połowili, ważne jest spędzenie chwili nad rzeką, nad którą nie pamiętam kiedy ostatnio wędkowałem :champagne-2010:

20180823_070648.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co Wy najpierw paszę walicie a później sprawdzacie ile wody jest? Noo panowie. Ale tak na pocieszenie, to w Bugu obecnie na głębokiej wodzie zero ryb, ludzie leszcze łowią na metrowej wodzie. Braciak się przeniósł z miejscówką na pogranicze głębokiej wody na zakręcie rzeki gdzie jest jakieś półtora metra w rynnie przy brzegu, jego syn siedzi na totalnej płyciźnie, dosłownie po kolana wody i przy trawach na wątróbkę piękne klenie łowi.:D

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeka to jest rzeka,a nie jakaś wanna z rybami gdzie wystarczy tylko wcelować przynętą w wodę i już są brania :D A ja mojej river muszę sobie radzić na 0,5 metrowej głębokości.Nie jest łatwo ale tak wolę takie łowienie niż jakieś tam komercje ...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Semi napisał:

To co Wy najpierw paszę walicie a później sprawdzacie ile wody jest? Noo panowie. Ale tak na pocieszenie, to w Bugu obecnie na głębokiej wodzie zero ryb, ludzie leszcze łowią na metrowej wodzie. Braciak się przeniósł z miejscówką na pogranicze głębokiej wody na zakręcie rzeki gdzie jest jakieś półtora metra w rynnie przy brzegu, jego syn siedzi na totalnej płyciźnie, dosłownie po kolana wody i przy trawach na wątróbkę piękne klenie łowi.:D

Nie wy, tylko ja się tak popisałem. Woda wyglądała super, nic nie wskazywało, że jest max metr, no ale to na całym odcinku nie tylko przy nas, poprostu jest niski stan. Gdybym wiedział, to od razu byśmy gdzie indziej pojechali, mea culpa :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...