cygan786 Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Bierro? Morwa z czego?Z pudełka na leki. Daniel mi dał. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 4 Października 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 7 minut temu, cygan786 napisał: Z pudełka na leki. Daniel mi dał. Czyli łowisz na tabletki czerwone specjalne "boli głowa" a nie na dumble morwa. Nie liczy się, bo ryby w ten sposób są zahipnotyzowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Czyli łowisz na tabletki czerwone specjalne "boli głowa" a nie na dumble morwa. Nie liczy się, bo ryby w ten sposób są zahipnotyzowane. Podobne. Niepamietam ale chyba ta morwa z Mckarp. Leszcze szły jak złe. Teraz testuje pikantną kiełbase i też ładnie gryzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Bierro? Morwa z czego?Morwa to taki owoc. Oczywiście pochodzi z drzewa, a zrywa je McKarp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes77 Opublikowano 4 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Podsumowanie. Łowiłem od 6:30 do 10:30, pierwsza godzina porażka, potem wraz z pojawieniem się promieni słonecznych rybki się rozkręcały. Szału nie było, bo złowiłem 8 leszków w przedziale 10-25cm, ponad 20 płoci, z czego jedna skończyła jako żywiec u kolegi, który krzyczał do mnie jak pisałem poprzedniego posta, że złowił szczupaka ok 55cm, gdy go dokładnie zmierzyliśmy miał 58cm, niestety esox zakończył żywot, bo zbyt głęboko połknął kotwiczkę. Ja na odległościówkę w wersji lift nie miałem brania, może to przez jesienny smrodek Bartona, może poprostu ryby się odsunęły na głębszą wodę, tego nie wiem. Fakt jest taki, że sama drobnica brała na uklejówkę i to wtedy, gdy do wody przy spławiku trafiała mała kulka smużącej zanęty. Kolejnym razem zmienię miejsce na 1 zbiornik i powędkuję chyba na feeder z klasykiem, dla odmiany a drugą na żywca, jednak to już w przyszłym tygodniu 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 4 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2018 Grzesiu, zapraszam w przyszłym tygodniu na Siczki. Tu w miarę coś gryzie. Dziś na metodę padło ok. 20 leszczy. Tak że pobawic się można. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes77 Opublikowano 5 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 W tym sezonie już sobie odpuszczę chyba spławik i metody gruntowe, no ale wędkować zamierzam do końca roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 5 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 Październik i pierwsza połowa listopada. Jeden z lepszych okresów połowu ryb, nawet sporych egzemplarzy spokojnego żeru, które szykują się do okresu zimowego i świetnie pobierają papu, a tu moi koledzy,ogarnięci po kiju, rezygnują z połowów. Wy sobie robicie chłopaki jaja? Czy aż tak wielkiego lenia załapaliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cygan786 Opublikowano 5 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 W tym sezonie już sobie odpuszczę chyba spławik i metody gruntowe, no ale wędkować zamierzam do końca roku To teraz agregat pradotwórczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes77 Opublikowano 5 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2018 29 minut temu, ArekH napisał: Październik i pierwsza połowa listopada. Jeden z lepszych okresów połowu ryb, nawet sporych egzemplarzy spokojnego żeru, które szykują się do okresu zimowego i świetnie pobierają papu, a tu moi koledzy,ogarnięci po kiju, rezygnują z połowów. Wy sobie robicie chłopaki jaja? Czy aż tak wielkiego lenia załapaliście? Nie, wręcz odwrotnie koledzy. Ponieważ dni co raz krótsze, trochę za namową kolegi postanowiłem od przyszłego tygodnia powrócić po ponad 20 latach do spiningu. Przez to musiałem złamać moje postanowienie i w poniedziałek przyjdą dwie paczki, jedna z kijkiem sandaczowym, druga z sporą ilością przynęt, no ale oczywiście pochwalę się tym w innym temacie. W środę mam wolne i planuję cały dzień poświęcić na spinning, a łowisk w promieniu kilkunastu kilometrów mam multum. Chcę teraz rozpocząć spining jesienny, bo od kilku lat się do tego zbierałem i chyba teraz do tego dorosłem, tym bardziej, że duuuże grono moich kolegów spininguje i będzie się z kim wymienić spostrzeżeniami i będzie z kim jeździć nad wodę, planuję kilka wypadów "nocnych" za sandaczami, bo mam bardzo blisko super miejscówki do łowienia tej ryby 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.