Semi Opublikowano 6 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2018 Ja mam tak samo jak Grześ, czasami spławik na starorzeczu, czasami feederek w rzece, czasami sumówkę postawię, a czasami najdzie ochota połazić po krzakach ze spinem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 6 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2018 Ja, spławik, to jedynie przystawka na Warcie, lub, płoteczki na kanale w Gostkowicach. W listopadzie, jeśli woda tylko przybierze, Radka @Tench_fan naciągnę na kanał. Daleko nie ma. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 6 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2018 10 godzin temu, ArekH napisał: W listopadzie, jeśli woda tylko przybierze, Radka @Tench_fan naciągnę na kanał. Daleko nie ma. O innym kanale myślałem pisząc do Ciebie ostatnio Z Tobą jednak choćby do piekła 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArekH Opublikowano 6 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2018 Ten co myślałeś? Bezdyskusyjnie. Naciągnę cię na naprawdę trudną wodę, gdzie marna płotka jest sukcesem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tench_fan Opublikowano 6 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2018 Wierzę Arku. Wierzę. Odkurzę w końcu swoje baciki. A tak się zarzekałem, że w tym sezonie spławik wróci do łask. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes77 Opublikowano 12 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 Zacząłem o świcie, tylko gumy na zwykłych 15g główkach, bo nie mam do nich odpowiednich haków do czeburaszki. Jak na razie ok 30-40 rzutów bez pobicia, no ale to początek Wody jeszcze mniej, niż ostatnio, gdy byłem z @cygan786 więc mogłem wleźć na łachę piachu. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 12 Października 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 Powodzenia, pogoda super. Ja byłem wczoraj u nas na chwilę nad wodą i też się wściekłem... (efekt wieczorem kebab i ). Łódka ojca przez wędkarzy co była luzem tak zdemolowana, że nie szło pływać. Zabrałem wiosła, muszę je zrobić, też dulki nowe, jakieś szpachle.... Ponownie wychodzi na to, że jak nie Twoje to nikt nie dba. Odtąd łódka będzie tylko na mój użytek, ewentualnie Ziomków. Miałem jednego szczupaka, za słabo zaciąłem i spadł po raz pierwszy z wędki, która sama łapi.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dominik Opublikowano 12 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 26 minut temu, Grendziu napisał: Ponownie wychodzi na to, że jak nie Twoje to nikt nie dba. Bo jak postawiłeś raz łódkę, to postawisz i drugi, jak ta pierwsza zostanie zniszczona. Proste, nie? Jaką masz na tym łowisku głębokość @Grzes77? Po dość ciężkich główkach na tak małych gumach wnioskuję, że dość głęboko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Grendziu Opublikowano 12 Października 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 15g to dużo na sandacze? Myślę, że to wszystko winno zależeć od uciągu na jakim planuję się łowić oraz też głębokości. Pamiętam jak na dolnej Odrze w granicach miasta Szczecina łowiliśmy główkami od 65g sandacze i jeszcze bywały za lekkie... @Grzes77 wciągnęło Cię sumisko czy jak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes77 Opublikowano 12 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 6 godzin temu, Dominik napisał: Jaką masz na tym łowisku głębokość @Grzes77? Po dość ciężkich główkach na tak małych gumach wnioskuję, że dość głęboko. Głębokość w głównym nurcie moim zdaniem tak na 2-3m, główki 15g z prostej przyczyny, bo innych nie miałem do tej wielkości gum no i nurt mocny. Podsumowanie - łowiłem od 6 do 11:30 odwiedzając kilka łowisk. Na główkach w Ryczywole kontaktu z rybami nie mieliśmy, obłowiliśmy tylko 2 główki, bo reszta zajęta, lub woda zbyt niska. Każdy z nas łowił jeden kij ciężej (ja z tymi 15g głowkami) i jeden z obrotówkami lub małymi gumkami. Po 2 godzinach przenieśliśmy się w kumpla miejsce kleniowe, w którym Mirek złowił dwa ok 30cm klenie, ja nie miałem przynęt pod te ryby i zostałem bez kontaktu z kleniami. Miejsce urocze, 2 i 3 fota, jest to odnoga Wisły ze spokojnym nurtem i w miarę głęboka, cudowne miejsce, na spławik wiosenny będzie jak znalazł. Kumpel pokazał mi swoją ulubioną przynętę okoniową z kapsla, która ma w środku grzechotkę (śrucinę) i podobno jest mega łowna, ma to nawet swoją nazwę, którą zapomniałem Z tej odnogi pojechaliśmy na starorzecza, dołki głębokie na 4-5m, tam Mirek bez ryby, ja złowiłem 2 małe pistolety, pierwszy na 5g czerebuszce z gumą 7,5cm, drugi na bocznego troka z mikro twisterkiem. Pierwszy +- 30cm, drugi prawie 40. Wynik dzisiejszego dnia w rybach 2:2, nie jest źle, a będzie lepiej, bo pakę z Pleciony odebrałem i poganiam z mikro sprzętem wzdręgi i okonie, bo te ryby chcę odławiać, szczupaki i sandacze przy okazji Fajne w tym spiningu jest to, że nie trzeba mieć kupy sprzętu, jest się mobilnym, można zmieniać miejscówki i łowiska kiedy tylko się zapragnie 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.