Skocz do zawartości

Grzes77 live


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O 6:00 przyjechałem nad zaporówkę, jednak pierwszy zbiornik przed torami, są to moje jesienno - wiosenne miejsca. Wyjeżdżając z domu widziałem jak księżyc pięknie świecił, więc pełnia nie nastawia mnie optymistycznie. Przyjechałem z rana i posiedzę do południa, bo mi sporo zanęty zostało z ostatniego wędkowania. Dziś klasyk, Sphera na około 30m i methoda na około 50m. Przynęty do methody wziąłem tylko te "sprawdzone". Na klasyku w pierwszym zarzucie miałem branie, jednak zdjęcia robiłem i nie zaciąłem. Mam zamiar przerzucać klasyk co 7 min, a methodę co drugi przerzut klasyka :icon_arrow1::champagne-2010:

20201101_062708.jpg

20201101_062726.jpg

20201101_062712.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 2h łowienia na klasyku mam 4 mikro leszczyki, na methodzie na wawtersy nic, po przejściu na białe robaki dwa leszczyki jak ten na focie. Brań na klasyku masa, ale ciężko wciąć ryby, bo biorą strasznie chimeryczne. Posiedzę do 12:00 może 13:00, więc liczę na coś jeszcze :icon_arrow1::champagne-2010:

20201101_081851.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowiłem sobie całkiem przyzwoicie. Wędkowałem do 13:00 i może okazów nie było, ale coś tam się działo. Na klasyka masa brań nie wciętych. Timer w zegarku miałem ustawiony co 7 minut, jednak brania były tak co 4-6 minut. Na methodzie miałem dwa leszczyki i kolucha na pinkę i gdy zmieniłem na czerwonego robaka, to brań było więcej, tylko trzeba było na branie czekać najczęściej kilkanaście minut, jednak ryby były dwukrotnie większe niż na klasyku. Ogólnie na methodzie miałem około 10 leszczy w przedziale 25-35cm i dwa koluchy, na klasyku miałem kilkanaście mikro leszczy w przedziale 10-20cm, cztery płotki i to tyle. Myślałem, że dziś będzie kiepski dzień, jednak okazało się, że był całkiem przyzwoity. Na początku jedna kobieta się kąpała w wodzie na plaży, po 3, może 4h kąpał się facet i kobieta. Dziś ziąb był znaczny, wypziździło mnie dobrze, a tu 3 osoby zażywały kąpieli na plaży. No i miałem przez kilkadziesiąt minut towarzystwo w postaci "przyjaciółek Popiela", pojadły do syta i poszły w siną dal. Połowione, teraz odpoczywam. Nad zaporówką okazy zdarzają się sporadycznie, więc się łowi, co się ma, a o tej porze roku jak nie ma blanku, to już sukces :icon_arrow1::champagne-2010:

A i jeszcze jedno. Następnym razem odpuszczę sobie klasyk a będę łowił tylko na methodę i posyłał oba podajniki na 50-70m, bynajmniej dziś tak powinienem łowić, jednak nie miałem drugiej wędki przystosowanej do methody, delikatna Sphera z plecionką 0,04mm jak dla mnie do metody się nie nadaje, w następny poniedziałek powtórka z rozrywki :39icon::champagne-2010:

20201101_085042.jpg

20201101_100528.jpg

20201101_085308.jpg

20201101_110438.jpg

20201101_110345.jpg

20201101_062749.jpg

20201101_113801.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystartowałem nad zaporówką na pierwszym zbiorniku. Nowy dzień, nowe plany, zobaczymy czy coś podejdzie. Obie wędki na methodę, picker z pinką i zanętą płociową, TDCF z mikro dumblami z MC Karp, jak na dumble nic nie będzie, to po 2, może 3h przejdę na robaki :champagne-2010:

20201109_064713.jpg

20201109_064709.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, cygan786 napisał:

Dobrze zanęć miejscówkę bo jutro jak będzie wolne to tam siądę. Na drapieżnika lepiej z tej strony czy z drugiej , za torami?

 

 

Drapieżnik to tylko za torami. Dziś było dwóch jegomości z żywcami, jeden miał tylko małego szczupłego ok 35cm.

Podsumowując moje dzisiejsze wędkowanie mogę napisać, że było strasznie kiepsko. Łowiłem od 6:30 do 11:30, na dumble i wawtersy nic nie brało, na czerwonego miałem dwa brania i to oba akurat w tym momencie, gdy przerzucałem drugą wędkę. Na pinkę miałem kilkanaście "brań", były to tak naprawdę pojedyńcze przygięcia szczytówki. Na pinkę złowiłem jednego około 20cm kolucha i dwa mikro leszcze jak ten na focie. Teraz pozostaje mi przygotować się na piątek :champagne-2010:

20201109_091048.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiamy Was z Tomkiem z Gorynia. Po godzinie rozkładania wędki w wodzie. Nikogo więcej na łowisku nie ma, tylko my. Piździ niesamowicie, mam nadzieję, że wytrzymamy do 15:00 i nie zblankujemy. Dziś próbuję 3 zanęt, MMM, MC Karp Magic Feeder i zwykłą płociówkę. W trakcie pisania tego posta pierwsza rybka u mnie, więc blanku nie będzie. Karasek wziàł na zanętę MMM i 4mm S70 w kolorze żółtym :champagne-2010:

20201113_071113.jpg

20201113_070943.jpg

20201113_070744.jpg

20201113_071651.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...