Skocz do zawartości

Grzes77 live


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Grześ łowienie na sticki jest super. Ja mam jedną torbę z akcesoriami aby zawiązać zestaw, podbierak spinningowy i wiaderko z robakami i chlebem. Zestaw jest prosty jak budowa cepa i się nie plącze.

Jak głębokość na tej wodzie?

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Splot napisał:

Grześ łowienie na sticki jest super. Ja mam jedną torbę z akcesoriami aby zawiązać zestaw, podbierak spinningowy i wiaderko z robakami i chlebem. Zestaw jest prosty jak budowa cepa i się nie plącze.

Jak głębokość na tej wodzie?

Dokładnie tak, łowienie na sticki jest super, ostatnio w miejscowym sklepie widziałem tego typu spławiki z Jaxona i Mikado, tylko, że małe rozmiary 2 i 3g, jednak fajniejsze od Angielskich, bo na antence miały druciane oczko do przepuszczenia żyłki, więc odchodzi gumka z wierzchu  oczywiście ten montaż na gumki o tyle jest lepszy, że można demontować spławiki z zestawów i zmieniać na np. inny kolor antenki. 

Ja robię gotowe zestawy długości około 4m na drabinkach, gdy przyjeżdżam nad wodę mam do dyspozycji zestawy od 2g do 8g (2, 3, 4, 6, 8g po dwa w każdym "rozmiarze") spławików na drabinkach nie mam, bo one są montowane na gumkach, więc zakładam je po rozwinięciu zestawu z drabinki, wtedy również wybieram kolor antenki, na odnodze jest dużo drzew na brzegu, więc zakładam żarówiaste żółte. Zestawy mam na żyłce 0,22mm, na kołowrotku 0,18mm a przypony 0,14mm. Głębokość około 1,5m, ale po około 20-25m się wypłyca do niespełna 1m. Korci mnie inny odcinek Wisły, znalazłem ostatnio na Mapach Google fajny głęboki odcinek spokojnej wody, tylko czy on pokrywa się z bieżącym stanem, to nie wiem, Wisła zmienia się co sezon, więc nie wiem, na ile te mapy są aktualne ??

Klenie to świetna zajawka. Nie wszystko tu opisywałem, byłem jeszcze kilka razy na kleniach, jednak bez neta i łowiłem sztuki od 30 do 38cm nie mając wiedzy, że zgłaszamy je od 35cm, myślałem że od 40cm, coś mi się "pokićkało" bo bym ze 120 pkt miał więcej ??

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PawelL napisał:

Łowisz na odnodze od strony wólki Tyrzyńskiej?

A gdzie to jest? 

Odnóg Wisły jest kilka, o moim miejscu powiem Ci przy piwku, bo podobno sporo osób czyta "nasze" forum bez logowania i wolę by pozostało po staremu, czyli brak wędkarzy po dojechaniu na miejsce. Tam jest tylko 3 miejsca, z których da się łowić, więc lepiej, by tłumy nie waliły "drzwiami i oknami". Planuję jeszcze sprawdzić odcinek Wisły w rejonie Piotrkowic i Kuźm, bo z map Google wynika, że tam są w miarę głębokie odcinki ??

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wędkowanie zakończyłem równo o 10:00, czyli po 2,5h. Złowiłem tylko dwa klenie i to w 3 i 4 rzucie, później miałem tylko jedno branie nie wcięte. Po niespełna 1,5h zmieniłem miejsce, jednak nowe było "martwe", moim zdaniem bardziej płociowe, niż kleniowe. Może wpadnę w to miejsce z feederem klasycznym, lub na przepływankę z białymi robakami. Naładowałem baterie, teraz obowiązki przedświąteczne i na 14:00 do kieratu ???

Tak na marginesie na chleb tostowy nigdy nie złowiłem mniejszego klenia niż ten dzisiejszy.

20211216_080332.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam znad odnogi. Nie sprawdziłem stanu rzeki przed wyjazdem no i woda wyższa o kilkadziesiąt centymetrów, może nie metr, ale mało brakuje. Nie wiem, czy coś złowię, mam jednak około 5h, więc może jakieś miejsce znajdę, użyję najcięższego zestawu 8g, jednak to nie będzie "przyjemne" wędkowanie.  

20220105_073659.jpg

20220105_073655.jpg

20220105_073645.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak @Splot masz rację ??

Dzisiejsze otwarcie sezonu było sumą porażek. Na odnodze nie dało się łowić, szybki nurt, płynące konary itp, więc przeniosłem się nad Wisłę, gdzie też nie było miejsc do wędkowania, znalazłem jednak zatoczkę, gdzie będę mógł spokojnie kiedyś w przyszłości łowić na spławik, nurt przy wysokim stanie rzeki na max 4g. W tej spokojniejszej części popływałem z 30 minut bez kontaktu z rybami, po czym postanowiłem nie tracić czasu i pojeździć po pobliskich dróżkach w celu znalezienia miejscówek na kolejne wypady. Finalnie miejscówek nie znalazłem  a na jednej z mikro górek zakopałem się autem. Ściągałem kumpla, z którym nie daliśmy wypchać i odkopać auta, po czym kumpel pojechał by ściągnąć kogoś z ciągnikiem. Na miejsce przyjechał pan dużym autem 4x4 i mnie wyciągnął. Mam całe dłonie sparzone pokrzywami, gdy chciałem dłońmi odgrzebywać początkowo ziemię i myślałem, że się do kieratu spóźnię. Wyjazd tragiczny, bez ryb, auto zakopane w ch...j nerwów  mam nadzieję jednak, że taki cały sezon nie będzie.  Paradoksalnie Suzuka po takich dróżkach jeździła bez pierdnięcia, jednak się tam że sprzętem nie mieściłem, teraz gdy mogę wrzucić więcej sprzętu, to wożę jedną wędkę i potrzebuję napędu 4x4, qwa weź tu bądź mądry ?

Plus jest jednak taki, że znalazłem miejsce, gdzie w tym sezonie będę mógł potrenować Wiślany spławik, co już uczynię chyba w piątek, lub poniedziałek ???

20220105_081928.jpg

20220105_084838.jpg

20220105_085334.jpg

20220105_090447.jpg

20220105_091337.jpg

20220105_104744.jpg

20220105_121242.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...