Skocz do zawartości

Grzes77 live


Grzes77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Ruda napisał:

@Grzes77, myślałam, że jakieś 3 km dalej jesteś od miasta (w stronę Kaliny).  Czyli dalej, tą samą drogą za miasto ?. Tam, to dopiero ryby...? Sumy miały chyba po 2 m. Strasznie to brzydkie było ??????. A tak, to zawsze możesz skoczyć do galerii, żonie prezent ? kupić ?. 

Żonie niekiedy coś kupię, za to synowi za każdym razem jakiś prezent przywożę, tym razem ciuszki z h&m-u i piłkę nożną :D.

Co do rzeki, to mogę łowić tylko na odcinku dostępnym "z buta",  bo gdybym pojechał gdzieś autem, to później było by ciężko znów auto zaparkować, tragedia jest pod tym kątem. Podczas spacerów też widziałem fajne miejscówki, no a na suma sprzętu nie posiadam :39icon::champagne-2010:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zaporówka, moje ulubione miejsce za torami. Dziś odległościówka i feeder że sprężyną zanętową. Pierwszy zarzut na spławik przyniósł rybę, tzn kolucha, mam nadzieję, że ich więcej nie złowię. Wodą tętni życiem, chociaż mega niski stan wody, siedzę w miejscu, gdzie przeważnie trzymam siatkę :champagne-2010:

20180710_043247.jpg

20180710_043046.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1,5h sytuacja wygląda tak, że złowiłem kilkanaście koluchów (chyba 13), 4 leszczyki w przedziale 20-25cm i jednego ok 10cm mikro krąpia. Na grunt sporo brań na ten nowy zestaw z sztucznym kuku i białymi robakami, no ale nie do zacięcia, poprostu drobnica ściąga robaki, a szczytówka non stop się trzęsie, przez co teraz przeszedłem na pop upy. Dziś dzień od kątem zwalczania pasożyta, najwięcej takich jak na zdjęciu :champagne-2010:

20180710_054616.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było czasu pisać, bo pobawiłem się "do bólu", czas na podsumkę.

Nad łowiskiem zjawiłem się ok 3:30, zanim się roztawiłem i zacząłem wędkować była już 4:30. Wędkowałem na odległościówkę ok 15m od brzegu, pod spławik podrzucałem feederem sprężynę zanętową z różnej maści pływakami. Na sprężynę złowiłem kilka koluchów, na spławik praktycznie co rzut to meldował się koluch, trafiały się również koluchy z opadu, nawet brały odbytem (fotka)>:(. Po kilkudziesięciu minutach podeszły drobne leszki i krąpie. Na koniec straciłem 6 leszków w przedziale 30-35cm ponieważ nie chciało mi się moczyć podbieraka i ryby spadały przy wznoszeniu ich nad wodę. Efekt dzisiejszej zabawy to ok 20 leszków i krąpi w przedziale 10-30cm, jedna płotka, dwie wzdręgi, no i spokojnie ponad 40 koluchów,  które zmieniły środowisko na przybrzeżne szuwary. Ryby trzymałem w siatce, bo chciałem je zważyć, jednak na koniec zorientowałem się, że zapomniałem wagi :P. Przy brzegu "pasły" się miliardy drobnicy, a na koniec zanim zdążyłem znieść klamoty do samochodu zobaczyłem jak kaczki pałaszują resztki, którespadały mi do wody przy brzegu. Mimo braku okazów jestem zadowolony, bo się "zresetowałem" na maxa, takiej zabawy było mi trzeba :champagne-2010:.

20180710_070739.jpg

20180710_080501.jpg

20180710_082559.jpg

20180710_090741.jpg

20180710_090731.jpg

20180710_043046.jpg

20180710_091105.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Miejsce to samo, co ostatnio, jeden zestaw wagler i pinka, tylko czerwona, drugi gruntówka z sygnalizatorem, na zestawie spory pakunek pelletów w pva a na haku Ringersy Orange (bałwanek 12 i 6mm) :champagne-2010:

20180808_051909.jpg

20180808_051855.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wędkowałem na mojej ulubionej miejscówce od 5:20 do 9:00, nad wodą byłem już o 4:30, jednak prawie godzinę się rozkładałem. 

Dziś nastawiłem się typowo pod leszcza, do tego niechcący przemoczyłem zanętę. Efekt dzisiejszego łowienia to około 25 pięknych płoci takich w przedziale 15 - 20cm, wszystkie ciężkie, czuć było je na ręce, takie masywne rybki. Kilkanaście krąpi i leszków w przedziale 10-30cm, tylko 2 koluchy (tych darmozjadów najbardziej się obawiałem, że mi zapisują zabawę, ale nie podeszły i dobrze), no i trafił się mały linek, to jest mega prognostyk, bo to już kolejny maluch z tego gatunku w tym sezonie, a przez ostatnich kilka lat ich nie łowiłem.

Pojawił się mały rak w pobliżu siatki i setki drobnicy, te od zawsze mnie nie opuszczają.20180808_075232.thumb.jpg.1a1e31e9babf9071be777f4112f76a2f.jpg

Ogólnie jestem mega zadowolony, następnym razem postawię dwa spławiki, tylko jeden w wersji lift pod liny i karpie, no i zmienię zanętę na typową karpiową :39icon::champagne-2010:

20180808_083456.jpg

20180808_070727.jpg

20180808_071234.jpg

20180808_083502(0).jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MrProper napisał:

@Grzes77 nic dziwnego ze twoja ulubiona, gdyż bardzo urokliwa ??

Przyłączam się. Mam identyczne zdanie :D

Edytowane przez Tench_fan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...