Skocz do zawartości

Rozterka


stas1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ze Staskiem może nie wiele na stopie towarzyskiej spędziliśmy. Ale to raczej otwarty gość. On inaczej, tak po staremu, rozumie zawody. Ja , wydaje mi się go rozumiem. Chce się swietnie bawić, uczyć i gromadzić doświadczenia. Ale wychodzi na to, że nie zawsze się da. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dać się da,ale coraz bardziej przekonuje się że nie warto

Ja sukcesów wielkich nie odnoszę dla mnie to rozrywka po tygodniu zapier....ale wierz mi sukcesy niektórym biją na łeb

Edytowane przez stas1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbierz swoją starą dupę i w nowym sezonie wpadnij do mnie. Pokażę, jak Duża matuszka Odra wygląda i jak się na ciężko wędkuje. Na jesień odwdzięczę się wizytą i wyśmieję twoje pajęczynki. ;):champagne-2010:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak fajnie się Was czyta.

Chyba jak nikt inny potrafię zrozumieć Stasia.

Ten sezon odpuścilem zawodniczo i brałem udział tylko w zawodach wyższej rangi. Głównie przez brak czasu i terminy które mi nie pasowały.

Mimo, że u mnie w okręgu panuje super atmosfera to jakoś się wypaliłem. Choć po dłuższej przerwie zawsze czegoś brakuje.

Następują bardzo duże zmiany w moim życiu osobistym i zawodowym więc przyszły sezon stoi pod dużym znakiem zapytania.

Cenię sobie bardzo spokój i ciszę na rybach, ale lubię też to zamieszanie związane z zawodami. Jeżdżę na ryby głównie by odpocząć, a wracam zjebany jak koń po westernie. I tylko na zawodach mam parcie na złowienie ryby. Normalnie wystarczy mi posiedzieć nad wodą by naładować akumulatory, a ryby są tylko dodatkiem. Kto mnie zna ten wie, że potrafię przejechać blisko 400 km i nie rozłożyć sprzętu nad wodą przez prawie trzy dni.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
55 minut temu, stas1 napisał:

Stan,moje wędkowanie  nigdy nie będzie jak kiedyś,adrenalina siedzi we mnie.Starty w zawodach jest jak narkotyk 

:champagne-2010:

No i tego nie mogę zrozumieć w wędkarstwie, mimo, że jakieś starty za sobą w tym roku miałem. Biegam za piłką, denerwuje się, czasami jest adrenalina. A wedkarstwie to relaks i wypoczynek bez spiny. Szanuje Waszą pasję i poświęcenie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...