Moje zawody stas1

[stas1]

Tak na otarcie łez po nieudanym sezonie

[stas1]

Browning World champion w akcji

[Splot]

Gratulacje Srasiu . Ale to jeszcze nie koniec sezonu. Za tydzień okręgowe i w listopadzie będą organizowali chłopaki z Fan Club Feeder.

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[stas1]

Okręgowe będa ostatnimi.teraz idzie czas na płocie prywatnie

 

[stas1]

Pucha Jesieni Ogarnięty.

Sorki Michał następnym razem

Wstałem i w planie była zawalnai płocie,póżniej zadzwonił kolega Michał z powodziówki i namawiał.Ale przypomniało mi sie że w moim kole Belona dziś jest Puchar Jesieni kończący sezon wędkarski 2019.Więc decyzja była jedna zawody nie można opuścić okazji rywalizacji z kolegami,byli spinningowcy,spławikowcy i Ci z pod znaku feedera.Pogoda nie zachęcająca ale oblicze szarej Odry dobrze działa na zmysły.Poszla glina ,itd zestaw in line ze skrętką i tradycyjnie 0.08 z hakiem 18.Brań niezliczona ilośc za sprawa krąpi ,potem weszły troche wieksze,kilka płotek i dwie duże ryby zaparkowały mi koszyk w kamieniach i tyle je widziałem.Jednak uparcie tkwiłem w jednym miejscu co dało w końcu efekt w postaci pierwszego w tym sezonie prawdziwego leszka,waga pokazała 3,150 kg mega radość bo nie miałem do nich szczęścia ostatnio.Z całkowitym wynikiem 4450 ogarnąłem zawody,big fisha no i pokonałem splawikowców feederem,co w naszym kole jest nie łatwa sprawą,Piękny wędkarski dzień w miłym towarzystwie i smacznym kateringuPozdrawiam

[Splot]

Gratulacje Srasiu piękny wynik oraz zacny lechol

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[ArekH]

No. W końcu wygrywa. Już te Jego porażki do pasji doprowadzały! 

[stas1]

Dzięki za miłe słowo Aruś.Ale wiesz że i ślepej kurze ziarko sie trafi.Pozdrawiam

[elvis]

Gratki.
A miałem Ci rano napisać byś nie jechał na zawody tylko na Odrę.
Nie ma to jak wpaść z marszu i ogarnąć całą imprezę.

[ArekH]

3 minuty temu, stas1 napisał:

Dzięki za miłe słowo Aruś.Ale wiesz że i ślepej kurze ziarko sie trafi.Pozdrawiam

Pozdrowionka staruszku. Wiedziałem że w końcu skopiesz kilka tyłków. Szacun Stachu!